Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burdy po meczu Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin. Winni zadymy kibice odpowiedzą za swoje zachowanie

Rafał Szymański
Kolejnym meczom AZS Koszalin i Energi Czarnych w Słupsku towarzyszyć  będą jeszcze większe zabezpieczenia – taki jest wniosek z wczorajszego spotkania.
Kolejnym meczom AZS Koszalin i Energi Czarnych w Słupsku towarzyszyć będą jeszcze większe zabezpieczenia – taki jest wniosek z wczorajszego spotkania. Fot. Łukasz Capar
Wczoraj doszło do spotkania działaczy Energi Czarnych, firmy ochroniarskiej Jantar i słupskiej policji. Oglądano zapis burd, do jakich doszło po niedzielnym meczu w hali Gryfia.

Przypomnijmy, po zakończeniu meczu Energi Czarnych z AZS Koszalin, w trakcie wychodzenia koszalińskich kibiców z hali doszło najpierw do eskalacji wyzwisk, następnie obrzucania się butelkami fanów obu zespołów. Potem w ruch poszły krzesła, doszło także do przepychanek. Wczoraj Energa Czarni, przedstawiciele prewencji słupskiej policji i firma ochroniarska Jantar spotkali się, aby przeanalizować zapis monitoringu.

- Wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski, zobaczyliśmy ogniska zapalne. Przekazaliśmy policjantom i firmie Jantar zapis. Do nich teraz będzie należało wyłapanie osób odpowiedzialnych za zadymę - mówi Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych.

Zapis wydarzeń na tym poziomie technicznym, jaki jest udostępniony z monitoringu z hali Gryfia, uniemożliwia jednak na razie dokładną identyfikację tych, którzy uczestniczyli w burdzie. Potrzebna jest jego obróbka specjalnymi programami.

- My jako firma ochroniarska wraz policją będziemy do końca robić wszystko, by zrobić z tego użytek procesowy. Jeśli nam się nie uda odczytać zapisu, zrobi to właśnie policji - komentuje Marek Blumczyński, zastępca dyrektora zakładu ochrony Jantara. - Wszyscy odpowiedzialni będą musieli ponieść konsekwencję za naruszenie ustawy o imprezach masowych.

Słupscy funkcjonariusze będą także musieli przekazać materiał do policji w Koszalinie. Stamtąd pochodzi część osób uczestnicząca w zadymie. Policja będzie starała się także wykorzystać inne zapisy wideo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza