Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Miastka nie zgadza się na budowę kurników w Pasiece

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Zdzisław Pocheć, mieszkaniec Pasieki, inicjator protestu w sprawie kurników.
Zdzisław Pocheć, mieszkaniec Pasieki, inicjator protestu w sprawie kurników. Andrzej Gurba
Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz odmówiła określenia środowiskowych uwarunkowań budowy dwóch kurników na istniejącej fermie drobiu w Pasiece. Bez takich uzgodnień inwestor nie może nic zrobić.

Sprawa budowy kurników w Pasiece ciągnie się od 2017 r. To wtedy inwestor złożył pierwszy wniosek. Miały powstać dwa kurniki z obsadą prawie 15 000 sztuk kurczaków (5 cyklów w ciągu roku). I już wtedy był pierwszy protestów mieszkańców tej wsi. Chodziło głównie o fetor i zanieczyszczanie środowiska. Przez kolejne lata trwała wymiana pism, dokumentów między inwestorem a różnymi instytucjami. W międzyczasie inwestor zmieniał warianty budowy kurników, zwiększając także obsadę kurczaków. Miastecki ratusz, ale także Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, inspekcja sanitarna, marszałek województwa, Wody Polskie miały wiele uwag i zastrzeżeń do dokumentacji przedstawionej przez inwestora. Dotyczyło to także raportu o oddziaływaniu na środowisko. Trwała kolejna wymiana pism.

W kwietniu 2020 r. mieszkańcy Pasieki wystosowali protest-pismo w sprawie budowy kurników. – Obecnie istniejące kurniki należące do państwa R., zostały wybudowane na przełomie lat 70 i 80-tych (…). Wydziela się z nich fetor w postaci amoniaku, siarkowodoru, dwutlenku węgla, dwutlenku siarki. Budowa dodatkowych dwóch kurników spotęguje wydzielanie szkodliwych gazów, które wpłyną negatywnie na środowisko naturalne oraz na zdrowie i życie ludzi. Obecnie w tej części Pasieki rozwija się budownictwo jednorodzinne. Prosimy panią burmistrz o zrozumienie i o niewyrażenie zgody na wydanie decyzji uzgadniającej warunki środowiskowe – napisali mieszkańcy.

Ostatecznie burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz nie dała zielonego światła do budowy kurników. Ratusz swoją decyzję uzasadnia brakami formalnymi, ale także spodziewaną uciążliwością inwestycji (fetor) oraz protestami mieszkańców.

Inwestor może odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Zajście na gminnej drodze gruntowej w Pasiece

Zablokowali mu drogę?! Bał się. Wskazani mężczyźni zaprzecza...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza