Sprawa budowy kurników w Pasiece ciągnie się od 2017 r. To wtedy inwestor złożył pierwszy wniosek. Miały powstać dwa kurniki z obsadą prawie 15 000 sztuk kurczaków (5 cyklów w ciągu roku). I już wtedy był pierwszy protestów mieszkańców tej wsi. Chodziło głównie o fetor i zanieczyszczanie środowiska. Przez kolejne lata trwała wymiana pism, dokumentów między inwestorem a różnymi instytucjami. W międzyczasie inwestor zmieniał warianty budowy kurników, zwiększając także obsadę kurczaków. Miastecki ratusz, ale także Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, inspekcja sanitarna, marszałek województwa, Wody Polskie miały wiele uwag i zastrzeżeń do dokumentacji przedstawionej przez inwestora. Dotyczyło to także raportu o oddziaływaniu na środowisko. Trwała kolejna wymiana pism.
W kwietniu 2020 r. mieszkańcy Pasieki wystosowali protest-pismo w sprawie budowy kurników. – Obecnie istniejące kurniki należące do państwa R., zostały wybudowane na przełomie lat 70 i 80-tych (…). Wydziela się z nich fetor w postaci amoniaku, siarkowodoru, dwutlenku węgla, dwutlenku siarki. Budowa dodatkowych dwóch kurników spotęguje wydzielanie szkodliwych gazów, które wpłyną negatywnie na środowisko naturalne oraz na zdrowie i życie ludzi. Obecnie w tej części Pasieki rozwija się budownictwo jednorodzinne. Prosimy panią burmistrz o zrozumienie i o niewyrażenie zgody na wydanie decyzji uzgadniającej warunki środowiskowe – napisali mieszkańcy.
Ostatecznie burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz nie dała zielonego światła do budowy kurników. Ratusz swoją decyzję uzasadnia brakami formalnymi, ale także spodziewaną uciążliwością inwestycji (fetor) oraz protestami mieszkańców.
Inwestor może odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?