- W piątek panu dyrektorowi wręczone zostało 3-miesięczne wypowiedzenie bez konieczności świadczenia pracy. Taką decyzję podjąłem na podstawie ustaleń komisji, która dokonała kontroli w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji oraz na podstawie rozmów z pracownikami - mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka.
Stwierdza, że utracił zaufanie do dyrektora i nie widzi dalszej możliwości współpracy z nim. Zarzutów jest bardzo dużo.
O szczegółach informujemy w poniedziałek w papierowym wydaniu Głosu Pomorza. Będzie można przeczytać o jakie chodzi zarzuty, jak broni się dyrektor i dlaczego zawiadomiono prokuraturę. Głos możesz kupić również w internecie ZOBACZ JAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?