Uroczystość została zorganizowana z inicjatywy Piotra Gontarka, radnego sejmiku wojewódzkiego oraz lokalnych radnych: Macieja Szredera, Teresy Ossowskiej-Szarej.
Na ich zaproszenie do Lęborka przyjechał konsul Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Sergey Semenov. W uroczystości więzły udział władze lokalne: Witold Namyślak, burmistrz miasta, Adam Stenka, przewodniczący rady miejskiej oraz Wiktor Tyburski, starosta lęborski. Przyszła też sporo grupa mieszkańców.
Na lęborskim cmentarzu pochowano około siedmiuset żołnierzy radzieckich polegli podczas walk w okolicach miasta. Na tablicy widnieje napis: Bohaterom Armii Czerwonej poległym w walce za wolność naszą i waszą.
Same uroczystości miały dosyć burzliwy przebieg. Grupa młodych ludzi zakłóciła spokój, przyniosła transparent z napisem: Sowietom kwiaty składacie, żołnierzy wyklętych nie pamiętacie.
W ostrą dyskusję z młodzieżą wdał się Maciej Szreder radny, który wręczył im zaproszenie jakie do konsula wysłali radni, w którym wyjaśniają powody zorganizowania uroczystości. Radni stwierdzili, że jako mieszkańcy miasta są winni oddania czci tym, którzy zginęli za wolność tych ziem. To jednak nie przekonało młodych lęborczan.
- Gwałcili nasze babcie, mordowali - mówili młodzi ludzie. - O żołnierzach wyklętych nie pamiętacie. - Musiałem jechać do Trójmiasta, bo moje miasto nie pamięta o takich uroczystościach.
Interweniowała policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?