Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Butik Agrafka w Słupsku. Powstał dzięki dotacji (wideo)

Aleksandra Chacińska [email protected]
Pani Magda (z lewej) poleca klientkom funkcjonalne ubrania, które można wykorzystać cały rok.
Pani Magda (z lewej) poleca klientkom funkcjonalne ubrania, które można wykorzystać cały rok. Łukasz Capar
Młoda słupszczanka chciała otworzyć butik. Na realizację celu postarała się o dotację z urzędu pracy.

Magda Fiszer ze Słupska po urlopie macierzyńskim chciała wrócić do aktywnego życia zawodowego. Otworzyła butik "Agrafka" w czym pomogła jej dotacja z Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku.

- Po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego chciałam szybko podreperować rodzinny budżet i zacząć pracować. Zarejestrowałam się we właściwym dla mnie, słupskim urzędzie pracy. W drugiej połowie 2015 roku zaczęłam dokonywać wszystkich formalności, by otrzymać dotacje na rozpoczęcie działalności. To niebagatelna kwota 23 tysięcy złotych - mówi właścicielka "Agrafki".

Butik działa od dwóch miesięcy przy ul. Anny Łajming. Jego właścicielka chciała stworzyć miejsce dla klientek ceniących sobie polskich projektantów.

- Jestem świeżo upieczoną mamą, ale przede wszystkim kobietą. Chciałam stworzyć przestrzeń z rzeczami, które sama chętnie bym założyła. Zainspirowała mnie koleżanka, która otworzyła podobny butik w Suwałkach, miejscowości mniejszej niż Słupsk.

Pani Magda przyznaje, że gdyby nie dotacje nie udałoby się jej otworzyć działalności tak szybko. - 23 tysiące złotych na start to znaczne wsparcie. Ważne jest również to, iż mogę się starać o fundusze na utworzenie stanowiska pracy. Jeśli sklep będzie funkcjonował tak, jak założyłam, to w przyszłości będę to rozważała - podkreśla.

Młoda słupszczanka radzi wszystkim tym, którzy zastanawiają się, czy skorzystać z pośrednictwa urzędu pracy z programu wspierania młodych przedsiębiorców, że warto podjąć takie wyzwanie.

- W Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku urzędnicy skrupulatnie wyznaczają kierunek i wytyczne, które należy spełnić. Wszystkie te sugestie sprawiły, że nie musiałam dokonywać żadnych poprawek w biznesplanie, a mój wniosek o dofinansowanie został szybko rozpatrzony - podkreśla Magda Fiszer.

Dzięki determinacji młodej mamy powstał ciekawy butik. Znajdziemy w nim ręcznie szyte dodatki, tj. torebki, breloki, czy buty.

- Rzeczy z naturalnych materiałów, dobrej jakości są zawsze warte zastanowienia. Jeśli jesteśmy w stanie kupić kilka razy w roku torebkę z tzw. sieciówki, która kosztuje nas około 150 złotych to dlaczego nie kupić jednej droższej, która nawet po rocznym używaniu nie będzie nosić znamion zużycia - podkreśla pani Magda.

Na witrynie butiku widnieją liczne nazwy marek o obcojęzycznym brzmieniu. Jednak wszystkie firmy, z którymi właścicielka nawiązała współpracę są polskie.

- Słupszczanki bardzo pozytywnie przyjęły mój pomysł. Kobiety rozumieją, że zwracając się ku polskim producentom wspieramy nasz rodzimy biznes - twierdzi właścicielka "Agrafki".

A swoim klientkom radzi: - Jestem za kolekcjonowaniem wygodnych ubrań do noszenia przez cały rok. Nie bójmy się używać tej samej sukienki w różnych odsłonach. Wystarczy zmienić buty i dodać bogato zdobiony naszyjnik z naturalnych kamieni rzecznych i mamy fajną stylizację na wieczór. A jeśli założymy trampki, to w tej samej kreacji stworzymy luźny miejski styl.łupszczanki, które jeszcze nie odwiedziły nowego butiku właścicielka "Agrafki" zapewnia, że nie powinny obawiać się słowa projektant. Według pani Magdy czasem lepiej odłożyć zakupy, aby rzecz w którą zainwestujemy była z nami przez lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza