Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była słupska radna stanęła przed sądem oskarżona o oszustwo

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Mimo sprzeciwu obrońcy oskarżonych sąd ze względu na ważny interes społeczny zezwolił fotografowanie rozprawy.
Mimo sprzeciwu obrońcy oskarżonych sąd ze względu na ważny interes społeczny zezwolił fotografowanie rozprawy. Krzysztof Piotrkowski
Przed słupskim sądem okręgowym rozpoczął się proces Karoliny C., byłej słupskiej radnej, i Sylwestra R. Pokrzywdzonymi są m. in prywatne firmy, banki, urząd skarbowy, Wodociągi.

Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła 38-letnią Karolinę C. o wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowych spółki Plants Broker Polska co do spłaty pożyczek wynikających z umów z tą spółką z 2011 roku. A także o to, że w czerwcu 2012 roku, jako dłużniczka tej spółki oraz kilku innych instytucji i podmiotów gospodarczych, by nie płacić należności, utworzyła nową spółkę i przeniosła na nią składniki swojego majątku. O ten drugi czyn jest oskarżony 55-letni partner życiowy Karoliny C. - Sylwester R. 

Chodzi o pożyczki w łącznej kwocie prawie 1 mln zł, zaciągnięte przez byłą radną na dokończenie budowy hotelu i restauracji w zabytkowym budynku przy ul. Kaszubskiej w Słupsku. Natomiast wartość przeniesionych na nową spółkę składników majątku przekroczyła 1 mln zł. W dniu skierowania do sądu aktu oskarżenia kwota należności z odsetkami wyniosła ponad 4 mln zł. 

Pokrzywdzonymi w tej sprawie są m. in Urząd Skarbowy w Słupsku, ZUS, słupskie Wodociągi, banki i prywatni przedsiębiorcy. Kwota zobowiązań wobec nich wynosi od 10 do prawie 200 tys. zł. Sprawa dotyczy więc mienia znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia. Do czynów doszło, gdy oskarżona sprawowała mandat słupskiej radnej, z którego później zrezygnowała. 

- Nie przyznaję się do zarzutów - powiedziała na początku obszernych wyjaśnień Karolina C. 

Opisywała, jak gromadziła majątek, działając na rynku budowlanym i nieruchomości. A przy inwestycji na Kaszubskiej szukała wspólnika. Pojawił się Michał Ł. z Plants Broker Polska, przed którym nie miała żadnych tajemnic biznesowych na temat swoich wcześniejszych zobowiązań, co zresztą widniało w jej oświadczeniu majątkowym jako radnej. 

Jednak z linii obrony Karoliny C. wynika, że to ona padła ofiarą niedoszłego wspólnika, bo Michał Ł. wraz z Janem G. najpierw udzielili jej pożyczki na lichwiarskich warunkach zamiast przystąpić do spółki. Karolina C. przyjęła te warunki, myśląc o wspólnym przedsięwzięciu. Jednak później projekt umowy, jaki jej przedstawiono, miał na celu pozbawienie jej udziałów i był dążeniem do wrogiego przejęcia nieruchomości Karoliny C. 

- Później odwiedził mnie i groził, że jak nie podpiszę umowy spółki, to doprowadzi do tego, że przejmie cały mój majątek, bo ma koneksje w prokuraturze w Warszawie i w sądzie - mówił a oskarżona o niedoszłym wspólniku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza