Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były szef składowiska odpadów w Sierznie skazany. Kierowniczka czeka na wyrok

(ang)
Andrzej Ch., były prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie, został skazany za działania na szkodę firmy.
Andrzej Ch., były prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie, został skazany za działania na szkodę firmy. Archiwum
Andrzej Ch., były prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie, został skazany za działania na szkodę firmy.

Sąd Rejonowy w Bytowie wymierzył mu karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.

Były prezes musi też zapłacić nieco ponad 11 tysięcy złotych na rzecz zakładu, którym kierował. Były dwa prokuratorskie zarzuty. Jeden dotyczył przywłaszczenia pieniędzy ze sprzedaży metali kolorowych na łączną sumę ponad 22 tysięcy złotych.

Były prezes składowiska nie wziął tych pieniędzy do swojej kieszeni, ale zostały one wydane między innymi na zakładowe imprezy. To był nieformalny fundusz socjalny. Drugi zarzut dotyczył poświadczenia nieprawdy w dokumentacji dotyczącej przyjmowania ilości odpadów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Sprawozdania były fałszowane, aby płacić mniejszą opłatę marszałkowską za korzystanie ze środowiska. Chodziło o 58 tysięcy złotych.

Na wyrok czeka jeszcze Brygida Ch., była kierowniczka składowiska, która ma zarzut przywłaszczenia pieniędzy ze sprzedaży metali kolorowych na łączną sumę ponad 22 tysięcy złotych.

Prokuratura wnioskuje o warunkowe umorzenie postępowania, czyli o uznanie winy bez wymierzenia kary. Dlaczego postąpiono łagodniej niż w przypadku Andrzeja Ch.?

- Brygida Ch. nie była wcześniej karana i ma jeden zarzut. Poza tym to jednak prezes był bardziej osobą decyzyjną - argumentował Ryszard Krzemianowski, bytowski prokurator rejonowy. Jest jeszcze jednak dodatkowy wniosek o zapłatę 11 tysięcy złotych na rzecz ZZO w Sierznie. Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się 11 stycznia 2013 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza