Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytovia w Turcji. Trener i zawodnik wyrzuceni ze zgrupowania

(res)
W środę piłkarze Bytovii zagrają pierwszy sparing w Turcji.
W środę piłkarze Bytovii zagrają pierwszy sparing w Turcji. Archiwum
Członkowie II-ligowego zespołu Druteksu-Bytovii wylecieli ze zgrupowania tej drużyny w Turcji. Wylecieli, nomen omen, za awanturę w samolocie podczs podróży.

Krótko przebywali na obozie zimowym w Turcji dwaj członkowie ekipy Druteksu-Bytovii By­tów. We wtorek, po przylocie do miejscowosci Side, Zdzisław Lewandowski, szkoleniowiec bramkarzy i Tomasz Ciemniewski, pomocnik pierwszego zespołu, zostali wyrzuceni ze zgrupowania i rozwiązano z nimi kontrakty.

Obaj mieli naruszyć regulamin klubowy, bo na pokładzie samolotu wiozącego ich w niedzielę nad Bosfor mieli wywołać awanturę. Zarzuco­no im, że pod wpływem alko­holu zaczepiali współpasażerów. Interweniowała obsługa samolotu.

- Ewidentnie złamali regulamin klubu. Taka jest decyzja zarządu - mówi Rafał Gierszewski, przedstawiciel Druteksu. - Nie mogliśmy sobie pozwolić na naruszanie wizerunku klubu i sponsora.
Lewandowski szkolił bram­karzy od lipca 2011, Tomasz Ciemniewski to pomocnik, który razem z drużyną zdołał awansować najpierw do trzeciej, a potem do drugiej ligi.

- Zrobiono ze mnie kozła ofiarnego. Wszyscy wiedzą, że jestem otwartym człowiekiem, pracuję także z młodymi zawodnikami. Zacząłem rozmawiać w samolocie z dziećmi siedzącymi obok, może gestykulowałem rękami. Zrobiła się afera - tłumaczy Lewanowski. Według niego ruch klubu to pretekst aby rozwiązać z nim kontrakt, bo nie zgodził się przed wyjazdem na obniżenie pensji.

Piłkarz Ciemniewski mówi z kolei. - Pierwszy raz leciałem samolotem. Chcia­łem wyjrzeć przez szybę i nieopatrznie, bez intencji, dotknąłem w fotelu młodej dziewczyny. Była to córka lecącego tym samolotem Turka. To uznano za zaczepianie - tłumaczy się zawodnik.

Zarówno trener bramkarzy, jak i piłkarz wracają w środę do Polski.

W środę zarząd Druteksu-Bytovii chce wydać oficjalne stanowisko klubu w tej sprawie. - Na razie chciał­bym się spotkać z Ciemniew­skim i Lewandowskim. Chcę jeszcze porozmawiać z nimi. Wydaje mi się, że jednak sytuacja jest zamknięta - mówi Gierszewski.

Dzisiaj bytowianie oglą­dali sparing Legia Warszawa ze Steauą Bukareszt. Jutro sami zagrają pierwszy sprawdzian. Z kazachskim Szachtarem Karaganda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza