Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytovia z Arką na remis (zdjęcia)

Mariusz Surowiec
Mariusz Surowiec
We wczorajszym spotkaniu pierwszej ligi piłki nożnej Drutex Bytovia Bytów zremisował z Arką Gdynia 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił Mateusz Klichowicz.

Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła bramek. Ku uciesze przyjezdnych wynik spotkania otworzył w 62 minucie Marcus Da Silva dając Arce prowadzenie strzałem z rzutu karnego.

Arka z prowadzenia cieszyła się zaledwie 11 minut. Dokładnie w 73 minucie spotkania do remisu doprowadził Mateusz Klichowicz i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. W 84 minucie spotkania czerwoną kartkę zobaczył były zawodnik Bytovii a obecnie gracz Arki, Tadeusz Socha.

Drutex Bytovia Bytów - Arka Gdynia 1:1 (0:0)

0:1 Da Silva k. 62 min
1:1 Klichowicz 73 min

Wypowiedzi po spotkaniu Drutex-Bytovia Bytów - Arka Gdynia

Grzegorz Niciński, trener Arki Gdynia:

To był trudny mecz w trudnych warunkach. Padało przez całe spotkanie. Warunki utrudniały grę. Prowadziliśmy i wydawało się, że dowieziemy zwycięstwo do końca. Drutex-Bytovia miała swoje sytuacje i jedną z nich wykorzystała, kiedy ich zawodnik popisał się kapitalnym uderzeniem.

Nie chciałbym oceniać pracy arbitra. Przy sytuacji z żółtą kartką dla Krzysztofa Bąka był blisko i podjął taką a nie inną decyzję. Nam wszystkim wydawało się, że to powinna być inna decyzja.

Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Druteksu-Bytovii

Boisko było trudne. Warunki do grania średnie. My w momencie, gdy graliśmy po ziemi dochodziliśmy do sytuacji. W momencie, gdy zaczęliśmy grać piłką szkocką i angielską to nie wychodziło nam to dobrze. Cieszy, że z wyniku 0:1 daliśmy radę się podnieść. Nie daliśmy sobie strzelić drugiego gola.

Nie mogę być jednak zadowolony, że praktycznie od zejścia Sochy pogubiliśmy się i nie potrafiliśmy wykorzystać naszej okazji. Wydaje mi się, że z przebiegu spotkania remis sprawiedliwy.

Jeśli chodzi o faul Krzysztofa Bąka to ja bym powiedział, że to była sytuacja 3 obrońców i jeden Siemaszko. Podobna sytuacja była w polu karnym Arki, a sędzia nie gwizdnął. Nie chce mówić, że sędzia źle prowadził te zawody, bo to były trudne zawody. Jeśli sędzia dolicza cztery minuty, a według niektórych źródeł mecz zakończył po trzech minutach to coś jest nie tak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza