Wczoraj na portalach społecznościowych padło hasło o spontanicznym spotkaniu na bytowskim rynku. To miał być gest solidarności mieszkańców Bytowa z Ukraińcami.
Sława Ukrajini!
Dziś ramię w ramię bytowianie i Ukraińcy, którzy wybrali Kaszuby na swój drugi dom spotkali się na rynku. Przy kościele świętej Katarzyny pojawiło się kilkaset osób. Środowiskowy Dom Samopomocy wraz z Dziennym Domem „Senior+” w Bytowie przygotował symbole narodowe Ukrainy. Panie przekazywały je tym, którzy przyszli zaprotestować przeciwko wojnie zza wschodnią granicą. Do puszki można było też wrzucić datek, pieniądze zostaną przekazane na rzecz uchodźców z Ukrainy.
W oczach ludzi widać było łzy, a na twarzach poruszenie. W tłumie powiewały ukraińskie flagi. Ukraińcy i bytowianie trzymali transparenty z napisami "Odłączyć Rosję od SWIFT", "Odłączyć Rosję od świata", "Ukraino jesteśmy z Wami", Stop Wojnie", Stop Putin".
- My nie chcemy wojny! - mówiła niemal z łzami w oczach Ukrainka, która od kilku lat mieszka w Bytowie. - Nie możemy patrzeć na ten terror na ulicach, czołgi, spadające bomby, na nasze płaczące dzieci, nie możemy tego oglądać. Chcemy pokoju! My mamy na Ukrainie rodziny i bardzo się o nich martwimy.
Tu znajdziecie dom
Na początku odśpiewano ukraiński hymn, padł też okrzyk: Sława Ukrajini! Do zebranych przemówił profesor Cezary Obracht-Prondzyński. Mówił o solidarności z narodem ukraińskim, pomocy i wsparciu.
- Możemy w różny sposób i w różnych miejscach wyrażać swoją solidarność - mówił profesor. - Możemy też myśleć, jak przygotować się do pomocy, wtedy kiedy ona będzie szczególnie potrzebna. Organizowane są zbiórki, listy miejsc, gdzie będą mogli schronić się Ukraińcy. Liczę, że w Bytowie i okolicy taka solidarność będzie. Możemy też mówić, tym którzy będą tu szukać spokojnego dachu na głową, że go tu znajdą, być może na zawsze, a być może choćby na ten czas, kiedy będziecie mogli powrócić do swojego domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?