Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytów. Urzędnicy zastanawiają się, co zrobić z ludzkimi szczątkami znalezionymi przez mieszkańca

Andrzej Gurba
Fot. stock/archiwum
Znalezienie ludzkich szczątków może sprawić sporo problemów. Przekonali się o tym bytowscy urzędnicy. Znalezione kilka dni temu na wzgórzu przy cerkwi w Bytowie ludzkie szczątki policja przekazała wczoraj ratuszowi.

- W tym miejscu kiedyś był cmentarz. Nie przeprowadzaliśmy więc badań szczątków. Dalej jednak prowadzimy postępowanie w tej sprawie - wyjaśnia Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji.

Policja szuka osoby, która wykopała kości. Dochodzenie prowadzone jest pod kątem zbezczeszczenia grobu, ale nawet gdyby udało się ustalić tę osobę, to i tak trudno będzie postawić jej zarzut, bo na tym terenie formalnie cmentarza żadnego nie ma. Nie ma też o nim żadnej informacji.

- Był tu cmentarz ewangelicki, ale przed wojną. Dzisiaj nie ma po nim śladu - mówi ksiądz Roman Malinowski, proboszcz parafii greckokatolickiej w Bytowie.

Szczątki wykopano kilkanaście metrów za płotem grodzącym teren tej parafii, już na gminnym gruncie.
Ratusz zastanawia się, co zrobić ze szczątkami.

- Pierwszy raz mamy do czynienia z taką sytuację. Być może najlepszym rozwiązaniem będzie kremacja szczątków i złożenie urny w jakimś godnym miejscu - mówi Marcin Chac z Urzędu Miejskiego w Bytowie, który zajmuje się tą sprawą. Ksiądz Roman Malinowski radzi co innego. - Szczątki mogą być pochowane na cmentarzu komunalnym - oznajmia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza