Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytowianie ulegli Gryfowi Wejherowo

Rafał Szymański [email protected]
Janusz Surdykowski zdobył pierwszego gola dla bytowian.
Janusz Surdykowski zdobył pierwszego gola dla bytowian. Kamil Nagórek
Krótko trwała przygoda Druteksu-Bytovii w Pucharze Polski. Bytowianie ulegli Gryfowi Wejherowo 2:3 (1:1). Teraz mogą poświęcić się w grze w II lidze.

Bez nowego bramkarza i zawodników zagranicznych wypadło zadebiutować Druteksowi-Bytovii przed własną publicznością w nowym sezonie. Puchar Polski tylko przez chwilę zawitał do Bytowa. Nie udało się na czas zdobyć pozwolenia na pracę i grę kilku nowym zawodnikom, stąd skład Druteksu-Bytovii był słabszy, ale historyczny. Bo już w podobnym zestawieniu raczej nigdy podopiecznych Walkusza nie zobaczymy. Będzie bowiem w kolejnych grach wzmocniony piłkarzami, którzy będą musieli wnieść nową jakość do drużyny. Inna sprawa, że porażka drużyny zamierzającej się bić o awans z zespołem raczej środka tabeli, chwały nie przynosi.

Na początku bardzo udanie w kilku interwencjach pokazał się Mateusz Oszmaniec, ale po kilku minutach musiał wyjmować piłkę z siatki. Gola dla gości zdobył jeden z czterech nowych graczy żółto-czarnych Tomasz Bejuk.

Gospodarze odpowiedzieli z rzutu karnego. Janusz Surdykowski (także nowy zawodnik w Druteksie-Bytovii) sam wymierzył sprawiedliwość, po tym jak został sfaulowany w polu karnym.

Zaczął się wtedy dobry okres gry bytowian, ale niestety nie zakończony golem. Wystarczył natomiast błąd Michała Szałka (za krótko wybita piłka po rzucie rożnym), by goście, znów objęli prowadzenie. Gola zdobył Przemysław Kostuch, który zemścił się za niesłusznie, zdaniem gości podyktowanego karnego, z którego gospodarze zdobyli bramkę na 1:1. Satysfakcja Kostucha trwała krótko. Wojciech Pięta doprowadził do remisu, wykorzystując, fakt że Ferra był zasłonięty, płaskim strzałem trafił do bramki rywali. Po tym znów jego koledzy mieli inicjatywę, ale ostatnie słowo należało do gości. Łuczak przedarł się lewą stroną boiska i strzelił na bramkę. Oszmaniec sparował piłkę, ale dobitka Gicewicza była już bezbłędna.

Goście w kolejnej rundzie zagrają z Dolcanem Ząbki.

Drutex-Bytovia - Gryf Wejherowo 2:3 (1:1). Bramki: 0:1 Tomasz Bejuk (11), 1:1 Janusz Surdykowski (18 - karny), 1:2 Przemysław Kostuch (55), 2:2, Wojciech Pięta (56), 2:3 Grzegorz Gicewicz (89).

Drutex-Bytovia: Oszmaniec, Benkowski, Szałek, Kowalski, Wilczyński, Bojas (64 Wróblewski), Pięta, Kryszak, Surdykowski, Kajca (72 Pakosz), Hirsz.

Gryf: Ferra, Brzuzy (55 Łuczak), Kostuch, Skwiercz, Dettlaff, Gicewicz, Osłowski, Szymański, Bejuk, Warcholak, Siemaszko (76 Krzemiński).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza