W sobotę (18 maja) na kaliskim stadionie miejscowa Calisia podejmować będzie Drutex-Bytovię Bytów. Początkowo mecz miał się rozpocząć o godz. 20, ale nastąpiła zmiana i pierwszy gwizdek sędziego dający sygnał do gry rozlegnie się o godz. 19. Konfrontacja będzie ciekawa, bo obydwie drużyny zapowiadają straszną walkę o zwycięstwo. Bytowianie mają wielką szansę na awans do I ligi.
WEJDŹ NA BEZPOŚREDNIĄ RELACJĘ Z TEGO MECZU. RELACJĘ PRZYGOTOWAŁ SERWIS LAJFY.COM
Obecnie bytowska drużyna jest na czele drugoligowej stawki w grupie zachodniej. Ma 59 punktów. Najgroźniejsi rywale w wyścigu o pierwszoligowe przepustki nie odpuszczają i depczą po piętach aktualnemu liderowi z Bytowa. Zespół z Kalisza zajmuje dziesiąte miejsce, ale ma jeszcze dwa zaległe spotkania. Dotychczas Calisia zgromadziła 38 punktów. Kaliszanie grali 13 razy u siebie i jej dorobek to 5 zwycięstw, 2 remisy i 6 porażek.
Drutex-Bytovia występował 14 razy na wyjazdach. Jego osiągnięcia wynoszą 9 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażka.
- Do końca rozgrywek nie będzie łatwo. Czeka nas tradycyjnie kolejny trudny mecz. Calisia to nieobliczalny zespół. Mamy z nią niekorzystny bilans, bo dwa remisy i jedną porażkę. Podczas środowego treningu w grze wewnętrznej podczas gierki skręcenia stawu skokowego doznał Marcin Kajca. To trochę skomplikowało sprawę, bo ten pomocnik nie zagra na pewno w Kaliszu. Wstępne oględziny nie dały jednoznacznej odpowiedzi, kiedy Kajca może wrócić do gry. Na razie biorę też pod uwagę to, że ten piłkarz może już nie wystąpić do końca sezonu. Chory jest Wojciech Pięta, ale liczę, że do sobotniego meczu będzie zdrowy i skorzystam z jego usług - informuje Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii.
- Drużyna z Kalisza ostatnio grała w Głogowie i przegrała minimalnie z Chrobrym 0:1, ale ich trener nie mógł skorzystać z wszystkich swoich najlepszych graczy, którzy pauzowali za kartki i z powodu urazów. Przeciwko nam mają już być w kadrze. Trzeba będzie zwrócić baczną uwagę na napastnika Pawła Tabaczyńskiego. W środku pola grę zawsze prowadzi Patryk Klofik. Spodziewam się twardej walki. Trzeba pamiętać, że nikt punktów za darmo nie daje. Ten mecz z Calisią traktujemy tak, jak gdyby była to decydująca rywalizacja o wszystkim - przypomina bytowski szkoleniowiec.
Trzeba przypomnieć, że w sezonie 2011/2012 bytowianie nie znaleźli sposobu na ogranie kaliskiego zespołu. W rundzie jesiennej w Kaliszu zanotowano remis 2:2 (wtedy dla bytowian dwa gole strzelił Michał Szałek). Z kolei w serii wiosennej bytowscy kibice na własnym obiekcie przeżyli szok. Ich Drutex-Bytovia doznał klęski z Calisią 1:6 (dla bytowskiej drużyny honorową bramkę zdobył Marcin Kajca z rzutu karnego).
W jesiennej serii edycji 2012/2013 w Bytowie Drutex-Bytovia bezbramkowo zremisował z Calisią Kalisz. Obecnie w sile ofensywnej przewaga jest po stronie zespołu z Bytowa, który ma strzelonych 48 goli. Kaliszanie mają 26 zdobytych tylko bramek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
