Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cameron Bennerman: Skumulować energię na Energę

Rozmawiał Krzysztof Marczyk
Cameron Bennerman jeszcze w barwach Energi.
Cameron Bennerman jeszcze w barwach Energi. Łukasz Capar
Rozmowa z Cameronem Bennermanem, zawodnikiem AZS Koszalin.

- Jak nastroje przed piątkowym spotkaniem?
- Bardzo dobre. To dla mnie bardzo ekscytujące zagrać przeciwko dawnemu klubowi. Nie mogę się doczekać tego meczu.

- Kto twoim zdaniem będzie najgroźniejszy na parkiecie, jeśli chodzi o Czarnych?
- Czarni grają twardo, a hala Gryfia jest bardzo głośna. W trakcie meczu na pewno będzie tam prawdziwy kocioł, co jest niewątpliwą zaletą gospodarzy. Granie u siebie zawsze daje przewagę i nie inaczej będzie tym razem. Jeśli chodzi o zespół, to ma on dużo energii, solidnie prezentuje się jako kolektyw. Zrobi wszystko, żeby nas pokonać i jest do tego zdolny, bez wątpienia. To będzie dla AZS duże wyzwanie, grać przeciwko nim, zresztą jak w każdym starciu derbowym. Każdy rywal, grając w Słupsku, zawsze ma obawy przed starciami w hali Gryfii, to nie jest łatwy teren dla nikogo. Dopóki jednak piłka będzie w grze, dopóty wszystko może się zdarzyć.

- Jak myślisz, jak zareagują na ciebie fani ze Słupska? Na pewno mają w pamięci twoje występy, ale teraz będziesz grał w szeregach odwiecznego rywala.
- Nie mam pojęcia. Część z nich może być lekko zmieszana, a część po prostu zła na mnie, że zdecydowałem się grać w Koszalinie. Mam jednak nadzieję, że nic nie przeszkodzi w zdrowej sportowej rywalizacji i wszystko będzie w porządku.

- Jaki jest sposób na pokonanie gospodarzy?
- W tym sezonie AZS pokonał Czarnych i trzeba wyciągnąć wnioski z tamtego spotkania. Musimy skumulować naszą energię i być maksymalnie skoncentrowani. Ten mecz będzie na pewno znacznie trudniejszy niż nasze poprzednie starcie, bo przecież będziemy mieli przeciwko sobie także miejscowych kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza