- Wstępnie ustaliliśmy, że rozpoczynamy działalność 11 maja - mówi Inga Kawałek z PDS. - Przygotowujemy się i zbieramy materiały. Planujemy nową aranżację obiektu. Szczegóły są jeszcze omawiane.
Centrum Informacji Turystycznej nie zmieni swojej siedziby. W dalszym ciągu będzie znajdować się w budynku na rogu ul. Starzyńskiego i Tuwima. Pracować będą w nim jednak tylko dwie osoby. Zgodnie z założeniami informacja ma być czynna od poniedziałku do soboty, a w sezonie również w niedzielę.
Obowiązkiem pracowników będzie kompleksowa obsługa turystów krajowych oraz w języku angielskim lub niemieckim tych zagranicznych. Również przygotowywanie bezpłatnych map, kalendarza imprez i najważniejszych danych adresowych instytucji w Słupsku oraz innych publikacji.
Zobacz także: Promocja Słupska pustką stoi, po zwolnieniu pracowników CIT
Wciąż w CIT będzie można kupić gadżety promocyjne związane z miastem, które według koncepcji operatora jest zielone i eko. To jednak tylko jeden z filarów działań mających pokazać walory Słupska. Istotną rolę w dalszym ciągu ma odgrywać kolekcja obrazów Witkiewicza i generalne Witkacy w Słupsku.
PDS zobowiązało się do prowadzenia centrum do końca tego roku. Miasto z kolei do przeznaczenia na ten cel 165 tysięcy złotych. To o wiele mniej niż na to zadanie otrzymywała rozwiązana Agencja Promocji Regionalnej "Ziemia Słupska". Jak nas zapewniono, nowy operator CIT z własnej kieszeni ma wyłożyć na jego funkcjonowanie dodatkowe 30 tysięcy.
Przypomnijmy, że w poprzednim budżecie tylko na roczne funkcjonowanie CIT zapisano 250 tys. zł, a i tak pulę wkrótce zwiększono. Prezydent Maciej Kobyliński sięgnął po rezerwę budżetową w wysokości 300 tysięcy złotych. Pół miliona złotych planowano też na ten rok. Mowa o budżecie, który ustalała jeszcze poprzednia władza. Nowy prezydent Słupska obciął jednak te wydatki o 150 tys. zł, a radni o kolejne 100 tys.
Co znamienne, Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi nie będzie zajmować się promocją. To konkretne zadanie po likwidacji APR-u przejęli urzędnicy magistratu, a w praktyce jego prezydent. Obecność prezydenta Roberta Biedronia w mediach przeliczana jest nawet na mierzony gotówką ekwiwalent reklamowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?