Ceny gruntów idą w górę, o 5,6 proc. w kilka miesięcy

Cenę za I kwartał określono na podstawie ponad 3 tys. zawartych umów sprzedaży i sprzedanych prawie 23 tys. hektarów ziemi.

Najwyższe ceny ziemi rolnej w kraju tradycyjnie, już od wieu lat, kształtują się w woj. kujawsko-pomorskim. Tam  średnia przekroczyła już 47 tys. zł .

Tymczasem średnia cena gruntów rolnych sprzedawanych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa według danych za II kwartał wynosiła prawie 30 tys. Na tę średnią składają się duże zróżnicowania cen w zależności od województwa, jak również w zależności od klas gleby.  

Jest i druga skrajność, województwa o bardzo niskich cenach w stosunku do średniej. Na przykład lubelskie – gdzie cena ziemi wynosi ok. 15 tys. zł/ha, czyli połowę średniej krajowej, czy woj. podlaskie, świętokrzyskie, podkarpackie. Po drugiej stronie, na zachodzie Polski, jedynym takim województwem jest lubuskie, które ma dużo niższe ceny w stosunku do cen w otaczających go województwach.

Zazwyczaj tam, gdzie ceny są najwyższe, dobrych jakościowo gruntów jest najmniej, a właśnie one są najbardziej pożądane przez rolników.

Z tej reguły wyłamuje się województwo wielkopolskie, bo tam jest dosyć duży zasób ANR, przekraczający jeszcze 200 tys. hektarów. Ale na tych terenach jest cena tradycyjnie bardzo wysoka, gdyż w tym regionie jest bardzo silne rolnictwo indywidualne.

 ANR uzyskuje  najwyższe ceny za działki 100–300 ha, w tym przedziale cena jest o ponad 5,6 tys. zł wyższa niż średnia. Najtańsze są natomiast działki w przedziale 1–10 hektarów.

W roku 2004, po wejściu Polski do Unii Europejskiej, średnia cena gruntów z zasobu ANR wynosiła 3,5 tys. zł.  Przez dzisięć lat wzrosła 10 razy.