Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny paliw w regionie koszalińskim rosną, a ich jakość spada

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. sxc.hu
Kierowcy znowu nie mają powodów do radości. Benzyna jest coraz droższa.
Kierowcy znowu nie mają powodów do radości. Benzyna jest coraz droższa.
Nie dość, że benzyna i ropa znowu drożeją, a rząd chce wprowadzić kolejny podatek do ceny paliw, to jeszcze okazuje się, że to paliwo jest coraz gorszej jakości. Kierowcy załamują ręce.

Wczoraj litr benzyny bezołowiowej 95-oktanowej na stacji Statoil w Koszalinie kosztował 4,42 złotego. To 6 groszy więcej niż w ubiegłym tygodniu. Podrożał też olej napędowy. Średnio o nawet 10 groszy na litrze. Drogo było nawet na tanich z założenia stacjach Bliska i MZK.

Zwłaszcza ta druga, należąca do miejskiej spółki, miała ceny takie same jak na dużej stacji koncernu Orlen. Litr Pb95 kupić tu było można wczoraj za 4,42 zł, a litr ON za 4,09 złotego.

W miarę tanio, a niewykluczone, że nawet najtaniej w regionie, było jeszcze w podkoszalińskich Mścicach. Stacja Petrex oferowała benzynę bezołowiową w cenie 4,25 zł za litr. To aż 17 groszy mniej niż w Koszalinie. Podobnie było z ceną oleju napędowego.

- Podejrzewam, że przez kilka dni czeka nas stabilizacja cen, ale tak naprawdę niczego na tym rynku nie można przewidzieć na pewno - komentuje sytuację Ireneusz Zarzycki, szef stacji w Mścicach.

Wczoraj gazeta "Rzeczpospolita" poinformowała jeszcze o planach Ministerstwa Gospodarki, które rozważa wprowadzenie nowego podatku od paliwa. Ma wynieść 4 grosze od każdego litra. A to oznacza, że o tyle więcej płaciliby kierowcy. Te pieniądze mają pokryć koszty utrzymania rezerw paliwowych. W ministerstwie informują jednak, że na razie to tylko projekt.

Za to wiemy już na pewno kto sprzedawał ostatnio paliwo kiepskiej jakości. Stacje skontrolowali inspektorzy z Inspekcji Handlowej. I podsumowali swoją działalność za 2009 rok. W naszym województwie zbadali 152 takie obiekty. W regionie koszalińskim tutejsza delegatura IH zbadała łącznie 72 stacje. Jakość paliw inspektorzy zakwestionowali na 10 stacjach.

Stacja 3W MediaNet w Manowie sprzedawała olej napędowy z zawartością siarki przekraczającą 450 mg/kg. To 50-krotnie więcej niż dopuszczają normy. Benzyna bezołowiowa Pb95 miała tylko 93 oktany. Inspektorzy zakazali więc sprzedaży aż 1.650 litrów ropy i 1.000 litrów benzyny. Stacja PPHU "Lear" w Barwicach miała kiepskiej jakości olej napędowy.

W Sławnie na stacji PPH "Magnum" kontrola wykazała, że olej napędowy ma zbyt dużo siarki. Kiepska jakość była też oleju napędowego sprzedawanego na stacji paliw w Rymaniu przy ul. Koszalińskiej 44B. Inspektorzy musieli wycofać ze sprzedaży aż 1.731 litrów ropy.

W Koszalinie przy ul. Połczyńskiej, na stacji "Galant-Oil", zbyt dużo siarki miała benzyna Pb95, a na stacji Zakładu Komunikacji Miejskiej w Białogardzie słabej jakości był olej napędowy.

Na podstawie wyników kontroli do prokuratur trafiło 10 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z oferowaniem do obrotu paliw niewłaściwej jakości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza