Ceny papierosów poszły mocno w górę

Na początku tego tygodnia palacze przeżyli szok. Ceny papierosów znów poszły w górę. Wyższa akcyza ma chociaż w niewielkim stopniu wpłynąć na poprawienie sytuacji budżetu państwa. Według szacunków rządu państwo zyska na palaczach dzięki podwyżce nawet 530 milionów złotych.

Chociaż podwyżka była zapowiadana od dłuższego czasu, palacze nie spodziewali się, że ceny papierosów niektórych marek wzrosną nawet o złotówkę za paczkę.

– Nie mogłam w to uwierzyć, kiedy w poniedziałek poszłam do kiosku kupić paczkę Westów, które dotychczas kosztowały 8.85 złotego – mówi Anna Zielińska ze Słupska. – Palę te papierosy od kilku lat, ale kiedy usłyszałam nową cenę – 9.80 złotego zrobiłam wielkie oczy. Na szczęście w kiosku nie wszystkie papierosy były już po nowej cenie. Kupiłam więc inne. Nie mam pojęcia, co zrobić w tej sytuacji. Jestem nałogową palaczką od 28 lat. Codziennie spalam prawie całą paczkę. Wygląda na to, że będę musiała spróbować rzucić palenie.

Sami sprzedawcy nie ukrywają, że czują się zaskoczeni nowym cenami. – Klienci są w szoku. Nikt nie spodziewał się, że papierosy zdrożeją aż tak bardzo – mówi pani Danuta (nazwisko do wiad. red.), ekspedientka ze sklepu z papierosami. – Ludzie nie wiedzą, co zrobić. Kupują więc marki, które są tańsze, a których nigdy wcześniej nie palili. Po starej cenie w naszym sklepie zostały właściwie Red White po sugerowanej cenie 7.95 złotych. Za Golden American trzeba zapłacić 50 groszy więcej, czyli już 11 złotych. Nawet za Poznańskie trzeba zapłacić już prawie 9 złotych.

Na przełomie lutego i marca wszystkie marki papierosowe w sklepach będą już po nowej cenie.

– Musimy jak najszybciej pozbyć się papierosów ze starą akcyzą – mówi Ewelina Boś, z-ca kierownika z salonu MediaStar. – Na tę chwilę najtańsze papierosy to Level i RGD za 7.27 złotego. Marlboro kosztują już prawie 11 złotych, a Westy prawie 10 złotych. Na szczęście klienci nie wyżywają się na nas za takie ceny. Chociaż nikt nie ma zadowolonej miny.

Niektórzy palacze zrezygnowali z kupowania papierosów. Przerzucili się na tytoń i samodzielne skręcanie.

– To jest znacznie tańsze – mówi pan Adam ze Słupska. – Za 25 dekagramów tytoniu trzeba zapłacić średnio 65 złotych, przez co 20 papierosów kosztuje około 5 złotych. Dużym wybawieniem są też aukcje internetowe, na których sprzedawany jest tytoń z polskich upraw. Tam jest on jeszcze tańszy, bo kilogram kosztuje średnio 100-120 złotych. Dla mnie to jedyny sposób, by nie zbankrutować. Próbowałem rzucić, ale to nie jest proste. Wciąż palę średnio 25 papierosów na dzień.