Waldemar Matejek przywiózł szparagi bezpośrednio z plantacji pod Połczynem Zdrojem.
- Są bardzo świeże - zachwalał.
- A w tym roku dużo ich nie będzie. Zbiory, ze względu na niskie temperatury w maju, zaczęły się z dwutygodniowym opóźnieniem i były bardzo słabe. Teraz jest trochę więcej tych warzyw, więc cena się nieco unormowała. Jednak będą w sprzedaży tylko do imienin Jana, czyli do 24 czerwca. Ich sezon jest wyjątkowo krótki.
Pierwsze pęczki szparagów były po 12 zł. Wczoraj na koszalińskim targowisku za pęczek dorodnych białych szparagów trzeba było zapłacić 6 zł, za drobniejszych - 5 zł, a za zielonych - 7 zł. Które wybrać, które są najlepsze?
- To zależy od gustu - mówi W. Matejek. - Białe trzeba obierać, zielonych nie, czyli jest z nimi mniej roboty. Zielone dłużej zachowują świeżość, ale są bardziej kruche. A w smaku, to trzeba spróbować i samemu porównać. W każdym razie jest to najzdrowsze warzywo, doskonale oczyszcza organizm ze wszelkich toksyn.
Jak wyjaśniają miłośnicy szparagów, jeśli chce się je przechować, to aby zachowały świeżość, należy owinąć je wilgotną ściereczką lub ligniną, wsadzić do reklamówki i tak opakowane - do lodówki. A potem wystarczy je odpowiednio ugotować.
Do szparagów powinno się mieć odpowiedni garnek - wysoki i wąski, tak, aby w nim stały. Potem trzeba nalać wody, ale tyle, aby delikatne czubki znajdowały się tuż nad nią. Do niej należy dodać trochę soli, cukru i odrobinę masła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?