Trzy dni przed pismem wojewody, Tadeusz Kawczak - naczelnik w kamieńskim starostwie, wznowił postępowanie na wniosek czwórki mieszkańców o uchylenie swojej decyzji, jako niezgodnej z miejscowym planem zagospodarowania. Urzędnik starostwa powołuje się przy tym na artykuł 145 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, który mówi, iż można wznowić zakończone już postępowanie m.in. jeżeli: dowody, na których podstawie ustalono istotne dla sprawy okoliczności faktyczne, okazały się fałszywe; strona bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu; wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję; decyzja wydana została bez uzyskania wymaganego prawem stanowiska innego organu; zagadnienie wstępne zostało rozstrzygnięte przez właściwy organ lub sąd odmiennie od oceny przyjętej przy wydaniu decyzji. Jednak urzędnik nie wskazuje, o którą przesłankę chodzi.
W rozmowie z naszą redakcją, Marek Lisowski, który od samego początku podważał decyzję urzędników zwraca uwagę na fakt, że wydający decyzję o wznowieniu postępowania naczelnik Tadeusz Kawczak w uzasadnieniu napisał, iż skarżący decyzję mieszkaniec jest właścicielem nieruchomości pozostającej w zasięgu oddziaływania obiektu budowlanego.
- To bardzo ciekawe, bo urzędnicy wcześniej twierdzili, że maszt nie ma oddziaływania na moją działkę - dodaje Lisowski.
Paweł Ukraiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?