W miniony czwartek, po burzliwej dyskusji z udziałem mieszkańców Przytocka, radni gminni zdecydowali się podjąć uchwałę wyrażającą wolę likwidacji tej placówki. Na razie jednak nie jest jeszcze przesądzony los szkoły. Ta ostatnia decyzja zapadnie po konsultacjach społecznych i rozmowach z Kuratorium Oświaty w Gdańsku. Prawdopodobnie w maju.
Z dyskusji wynikało, że mieszkańcy Przytocka nie chcą przekształcenia swojej szkoły w filię placówki w Biesowicach. Zdecydowanie natomiast opowiadają się za tym, aby została ona oddana w ręce miejscowego stowarzyszenia, które już powołali rodzice i nauczyciele.
Do Szkoły Podstawowej w Przytocku obecnie uczęszcza 72 uczniów, którzy uczą się tam od oddziału przedszkolnego do klasy V. Symulacja wskazują, że przez najbliższe kilka lat ta liczba uczniów się utrzyma. Szkoła zatrudnia 12 nauczycieli, w tym połowę na część etatu.
- Gdyby szkoła została przekazana w zarząd stowarzyszenia, to nauczyciele nie będą już pracowali w niej w oparciu o Kartę Nauczyciela, a gmina będzie jej tylko przekazywała otrzymywaną od państwa dotację oświatową, czyli ok. 7 tysięcy zł na ucznia rocznie. Nie będziemy musieli natomiast do niej dokładać pieniędzy z budżetu samorządu. W ten sposób oszczędzimy ok. 300 tysięcy zł rocznie - tłumaczy Paweł Lisowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Kępicach.
Obecnie 10-tysięczna gmina Kępice prowadzi dwie szkoły podstawowe i 4 zespoły szkół (podstawówka z gimnazjum). Rocznie gmina dokłada do oświaty blisko cztery mln zł. Zdaniem Magdaleny Gryko, burmistrza Kępic, gminy już nie stać na to, aby aż tyle dokładać do gminnej oświaty z własnego budżetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
