Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce segregować śmieci, ale nie ma gdzie ich wyrzucać

Filip Pietruszewski
Archiwum
Nasz czytelnik skarży się, że przy jego bloku nie ma pojemników do segregacji odpadów. Administracja budynku odpowiada, że nie ma, bo się nie mieści.

Śmietniki na surowce wtórne stoją prawie w całym mieście, jednak są miejsca, gdzie ich brakuje.
Nie ma ich między innymi koło bloku przy ul. Kotarbińskiego 3. To bardzo martwi mieszkającego tam pana Grzegorza (nazwisko do wiadomości redakcji), który poprosił naszą redakcję o interwencję w tej sprawie.

- Prosiłem już o pomoc Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, ale oni nie odpisują na e-maile ode mnie. Przecież to oni są dla mnie, a nie ja dla nich! - napisał do naszej redakcji zdenerwowany pan Grzegorz.

Skontaktowaliśmy się z Mateuszem Bilskim, rzecznikiem prasowym PGK w Słupsku.
- Właśnie jesteśmy w trakcie przygotowywania odpowiedzi dla tego pana. Pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów nasza firma może ustawiać wyłącznie na wyraźne zlecenie zarządcy danego terenu - poinformował nas Mateusz Bilski.

Blok przy ul. Kotarbińskiego 3 jest administrowany przez Spółdzielnię Mieszkaniową Kolejarz. Jej pracownicy przyznają, że pojemników do segregacji odpadów przy tym budynku faktycznie nie ma. Za to jest problem.

- Stoi tam pojemnik o pojemności 10 metrów przestrzennych na odpady komunale i ze względu na mały plac w tym miejscu nie można już nic dostawić. Pojemniki do segregacji odpadów znajdują się jednak w niewielkiej odległości, przy blokach nr 5 i 7 - mówi Stanisław Kamiński ze spółdzielni Kolejarz. - Spół­dzielnia może postawić dodatkowe pojemniki przy Kotarbińskiego 3 tylko na wniosek większości lokatorów tej nieruchomości ze wskazaniem miejsca - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza