- Otrzymaliśmy zgłoszenie od matki 26-latka, która stała pod jego drzwiami i czuła ulatniający się gaz. Natychmiast zarządzono ewakuację całego bloku. Strażacy wyważyli drzwi wejściowe. W środku przy kuchence z odkręconym gazem siedział 26-letni mężczyzna. Zabrano go do szpitala. Wszystkie pomieszczenia zostały wywietrzone.
Na koniec sprawdzono, czy nie ulatnia się gdzieś gaz - mówi podinspektor Stanisław Tempski z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Po trzydziestu minutach mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań. 26-latek na własną prośbę opuścił szpital. - Prowadzimy w tej sprawie postępowanie. Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia ludzi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności - oznajmia Tempski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?