Licealiści-bohaterowie z Lęborka. Od lewej Oliwier Förster, Bartosz Pierzchała, Eryk Wojdyła. Na zdjęciu nie ma Marcina Stasiaka.
Mężczyzna podszedł go licealistów na moście w pobliżu Parku Chrobrego około godziny 16 we wtorek 28 sierpnia. Z relacji osiemnastolatków wynika, że wyglądający na 25 lat człowiek był pijany i miał zakrwawioną ranę na ręce.
- Pytał nas o to, jak dojść do torów i czy często jeżdżą tam pociągi. Odpowiedzieliśmy, a on pożegnał się i poszedł w swoją stronę. Ale sytuacja była dziwna, zadzwoniliśmy więc na policję i poszliśmy za mężczyzną - relacjonuje osiemnastoletni Bartosz Pierzchała, uczeń I LO w Lęborku, który za kilka dni będzie uczęszczał do maturalnej klasy. Na moście stał ze swoimi trzema kolegami, Erykiem Wojdyła, Oliwierem Försterem i Marcinem Stasiakiem.
Licealiści śledzili mężczyznę, który szedł w stronę torów jednocześnie rozmawiając przez telefon z dyżurnym lęborskiej policji. Gdy pojawili się w okolicach ulicy Staszica (tam właśnie na dzikim przejściu kilka tygodni temu pociąg śmiertelnie potrącił 17 latkę) usłyszeli sygnał pociągu SKM i zobaczyli, że mężczyzna przeżegnał się i próbował wejść na tory. Maszynista pociągu widział sytuację i zaczął hamować.
- Musieliśmy go powstrzymać. Jeden z nas rzucił się na niego, drugi zasłaniał ciałem tory, żeby samobójca nie próbował się wyrwać i rzucić na tory. Udało się, a wkrótce na miejscu pojawili się policjanci - relacjonuje Bartosz.
28 letni mężczyzna, który próbował rzucić się pod pociąg został uspokojony przez policjantów i przewieziono go na oddział psychosomatyczny lęborskiego szpitala. Okazało się jednak,że jego stan nie pozwala na wykonanie badań, niedoszły samobójca trzeźwiał więc w celi lęborskiej komendy i w środę rano został wypuszczony do domu.
- Dziękujemy młodym ludziom, którzy powiadomili nas o sytuacji. Ich szybka reakcja i czujność zasługuje na pochwałę - odkreśla asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?