Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli się sprawdzić. Z angielskiego

Osm.
Anatol Chomicz
Blisko 60 miast sprawdziło, jak dobrze zna język obcy podczas Wielkiego Testu Języka Angielskiego. Olsztyn, Rzeszów, Wadowice, Bydgoszcz, Tomaszów Mazowiecki, Poznań, Kraków czy Zielona Góra to tylko niektóre miasta, które podjęły wyzwanie. W sumie zarejestrowało się 8722 chętnych. Z tego 370 osób to białostoczanie. W Rzeszowie zapisały się 252 osoby, a w Koszalinie 165.

- Przyszedłem, bo chciałem zobaczyć czy dam sobie radę. Uczę się języka angielskiego od pięciu lat - mówi Konrad Bondarewicz, uczeń V klasy.

Konrad przyszedł z mamą, ale ta nie odważyła się na pisanie sprawdzianu.- Może za rok, teraz nie czuję się jeszcze na siłach - mówi Barbara Bondarewicz.

WTJA to ogólnopolska inicjatywa.

Jak co roku do testu mogły podejść całe rodziny. Były trzy grupy wiekowe. Najmłodszy uczestnik musiał mieć 8 lat, ale górnej granicy wieku nie było. W teście znalazły się tylko pytania zamknięte. Dzieci pisały go krócej, bo 35 minut, ale organizatorzy lokalni w poszczególnych miastach przygotowali dla nich dodatkowe atrakcje.- W Rzeszowie zapisało się najwięcej dorosłych i młodzieży, ale i tak przygotowaliśmy się, żeby zająć wolny czas najmłodszych. Dzieci, które czekały na rodziców i opiekunów, rysowały symbole krajów anglojęzycznych - mówi Lidia Chryń, przedstawicielka rzeszowskiej szkoły językowej Professional English School. - Dzieci najczęściej rysowały Statułę Wolności czy czerwone autobusy.
Podczas WTJA w tym mieście można było wygrać dodatkowe nagrody, na przykład kurs języka angielskiego czy darmowe zabiegi masażu.

Politechnika Białostocka, która udostępniła piszącym swoją aulę wydziału elektrycznego też się przygotowała. Studenci kół naukowych pokazywali zjawiska optyczne, mieszanie kolorów i robili zdjęcia kamerą termowizyjną. Można było się też przejechać pojazdem balansującym.

Niektóre miasta bardzo zaangażowały się w wybór miejsca do pisania testu. Olsztyn wynajął teatr, Kraków salę na tysiąc osób i miał prawie tyle samo zarejestrowanych osób, a Zabrze pisało w kopalni.
Część szkół postawiło na prostotę. Tak było m. in. w Koszalinie.
- Samo sprawdzenie swoich umiejętności w profesjonalny sposób to duża atrakcja - podkreśla Mirosław Strucki, przedstawiciel Szkoły Języków Obcych School of Modern Languages.

I to może okazać się kluczem, bo na teście pojawiły się osoby, które pisały go też w poprzednich latach.
Organizatorem ogólnopolskim Wielkiego Testu Języka Angielskiego była firma Electrum, tworząca i realizująca projekty inwestycyjne i technologiczne na potrzeby energetyki i przemysłu. Organizatorami lokalnymi zaś szkoły językowe w poszczególnych miastach. Za poziom merytoryczny testów odpowiadała firma ETS Global, największa na świecie organizacja zajmująca się testowaniem i badaniami edukacyjnymi w obszarze języków obcych i Teddy Eddie czyli twórcy nowoczesnej metody edukacyjnej dla dzieci.

Wyniki testu uczestnicy będą moli sprawdzić za pomocą swoich kont rejestracyjnych. We wszystkich miastach będzie też ogłoszony ogólny poziom znajomości języka wśród mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chcieli się sprawdzić. Z angielskiego - Kurier Poranny

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza