To tu pani Olga ma gospodarstwo agroturystyczne i to tu zaczęła uczyć się wypieku chleba i bułek, bo gdy urodziła córeczkę, postawiła na zdrową żywność.
I właśnie taką postanowiła stawiać na stół swojej rodzinie. Z czasem swoją wiedzą chciała się dzielić i stąd wziął się pomysł na organizację warsztatów już nawet dla najmłodszych dzieci, by te od razu uczyły się dobrych nawyków żywieniowych.
- Trochę to trwało zanim doszłam do wprawy w pieczeniu chleba. Od trzech lat swoimi wypiekami mogę spokojnie częstować gości i mieć pewność, że chleb im będzie smakować - zapewnia pani Olga.
- A od kilku miesięcy prowadzę warsztaty i uczę innych tej sztuki. Mogę to robić, bo dzięki dotacji z Koszalińskiej Agencji Rozwoju Regionalnego mam piękny ceglany piec, z zewnątrz pokryty gliną i słomą, który działa na zasadzie akumulacji. Jestem z niego bardzo zadowolona, działa bez zarzutu.
Na warsztatach prowadzonych przez Olgę Lipską zainteresowane grupy uczą się piec chleb, bułki, ale także robienia masła i pizzy. Jednymi z jej ostatnich gości byli pierwszoklasiści z Katolickiej Szkoły Podstawowej z Koszalina. - Warsztaty zawsze zaczynają się od tego, że tłumaczę, z czego i jak robi się mąkę, jak robi się chleb i dlaczego trzeba go szanować - wyjaśnia pani Olga.
- Uczestnicy uczą się wyrabiać ciasto, choć w rezerwie zawsze mam swoje już wyrobione, wyrośnięte. Razem wkładamy nasze dzieła do pieca, oczywiście pod moim bacznym okiem, a potem czekamy na efekt końcowy.
To czekanie na jedzenie umilamy sobie konkursami, wspólną zabawą, zwłaszcza że w gospodarstwie, jest co robić. Można nawet skorzystać z przejażdżki konnej. Warsztaty kończymy wspólną ucztą. Sądzę, że to idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?