Kulawa jak z rymowanki "chodzi lisek koło drogi", oswojona jak z "Małego Księcia". Jednak około 5-letnia lisiczka miała ciężki los. - Znaleźliśmy ją w Słupsku na stadionie z uwięzioną łapką w żelaznych szczękach - mówi Renata Cieślik, szefowa Straży Ochrony Zwierząt.
- Łapki nie udało się uratować, bo kości były zmiażdżone. Gdy lisiczka doszła do siebie po operacji, wypuściliśmy ją na stadion, gdzie miała swoją norę. Jednak coraz trudniej jej polować. Przychodzi na cmentarz, bo ludzie karmią tam koty. Śpi na ławce.
Renata Cieślik uspokaja, że to nie wścieklizna, lecz kalectwo sprawia, że lisica nie boi się ludzi: - Przygotowujemy jej specjalne miejsce w ośrodku rehabilitacji. W poniedziałek będzie miała nowy dom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?