MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chorzy w Miastku stracą onkologa

Andrzej Gurba [email protected]
Tylko do końca czerwca działać będzie w Miastku poradnia onkologiczna. Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce przedłużyć z nią kontraktu. Chorzy są zrozpaczeni. Na wyjazdy do specjalisty trzeba mieć czas i pieniądze.

- Zamkniemy poradnię, chyba że fundusz zdrowia zmieni zdanie. Przykro nam, ale nie jest to nasza decyzja - mówi Renata Kurek-Szewczyk z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej SIDES w Słupsku, który miastecką poradnię na terenie szpitala prowadzi od 10 lat.

Placówka ma zarejestrowanych około 200 pacjentów.

- Przyjmowaliśmy raz w tygodniu chorych z Miastka i okolic. Nie było potrzebne skierowanie od lekarza rodzinnego. Prowadzimy pacjentów od wielu lat. Są konieczne badania kontrolne. Teraz wszystko się komplikuje - dodaje doktor Kurek-Szewczyk.

Dlaczego NFZ nie chce przedłużyć kontraktu? - Nie znamy uzasadnienia odmownej decyzji. Poprosiliśmy o nie. Będziemy się odwoływać - zapewnia Kurek-Szewczyk.

Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego oddziału NFZ, wczoraj nie potrafił odnieść się do tego konkretnego przypadku, ale mówi, że w tym roku zaostrzono kryteria dotyczące świadczenia specjalistycznych usług ambulatoryjnych. - Są większe wymagania dotyczące kadry i sprzętu. Oczywiście znaczenie mają też stawki, za które poradnie wykonują dane świadczenia - tłumaczy Szymański.

Pacjenci od nas dowiedzieli się, że z początkiem lipca poradnia nie będzie już działać.

- Jak to możliwe? Przecież chodzi o ludzi chorych na nowotwory! Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, że nie należy nam się opieka na miejscu? To skandal! - oburza się pacjent miasteckiej poradni.
Rozgoryczenia nie kryje też doktor Kurek-Szewczyk.

- Będzie problem z miasteckimi pacjentami, bo okrojono nam też znacznie limity w Słupsku. To oznacza, że pacjenci z Miastka i okolic mogą długo czekać w kolejce - martwi się lekarka. Z wieloletniej praktyki wie, jak uciąż-­liwa dla pacjentów jest konieczność dojazdu do Słupska czy innego miasta. - A to w większości ludzie starsi. Często jest problem z ich dowozem tyle kilometrów. Poradnia na miejscu to było dla nich błogosławieństwo - ocenia doktor Kurek-Szewczyk.

- Mnóstwo wydaję na leki i będę jeszcze musiał zapłacić za dojazdy? Skąd na to wziąć? - denerwuje się pacjent.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza