Na miesiąc zawiesił kontrakt z klubem, a Energa Czarni, po pertraktacjach, zgodziła się na to.
Gracz pojechał do domu leczyć kontuzję pleców jakiej nabawił się w trakcie jednego z treningów. - Miałem 5 lat temu podobną kontuzję. Lekarz, do którego jadę teraz, wtedy postawił mnie na nogi w trzy tygodnie. Jeszcze w grudniu wrócę do Słupska - zapewniał przed odlotem Daniels.
Energa Czarni zgodziła się na to. Klub nadal jednak szuka wysokiego zawodnika pod kosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?