Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chroń sprzęt przed piorunem

Irena Boguszewska
Gwałtowne burze i towarzyszące im uderzenia piorunów są nieodłącznym elementem letniej aury. Warto przed nimi zabezpieczyć domowy sprzęt.

Sezon burzowy trwa od kwietnia do września. Przed nami jest więc jeszcze kilka "niespokojnych" miesięcy. O ile bowiem średnia liczba dni burzowych w roku w północnej Polsce waha się od 16 do 20, to zdecydowana większość z nich, bo aż 95%, przypada na miesiące letnie.

Burzom coraz częściej towarzyszą huraganowe wiatry, ulewy i gradobicia. Niemal każdy front burzowy pozostawia po sobie znaczne spustoszenia, zerwane dachy, powalone i połamane jak zapałki drzewa, podtopione ulice i piwnice oraz pozrywane linie energetyczne.
Podczas burzy występują wyładowania atmosferyczne. Ponadto mogą towarzyszyć im opady oraz silny wiatr. Każde z tych zjawisk jest niebezpieczne. Opad - jeżeli będzie trwał zbyt długo i z dużym natężeniem - może spowodować zalania domu.

- Jeżeli chmura burzowa będzie miała w swoim otoczeniu duży zapas ciepłego i wilgotnego powietrza, może rozwinąć się do bardzo dużych rozmiarów. Następstwem może być intensywny opad gradu - mówi dr Zenon Nieckarz z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Linie energetyczne, które nie posiadają sprawnej instalacji odgromowej, są narażone na bezpośrednie, niszczące działanie pioruna. Podczas wyładowania atmosferycznego nie tylko przepływa prąd rzędu kilkudziesięciu tysięcy amper, ale także emitowane jest promieniowanie elektromagnetyczne o dużym natężeniu i szerokim widmie częstotliwości. Jeżeli wyładowanie nastąpi w niedużej odległości od urządzenia elektrycznego, to może go uszkodzić.
Dlatego dziwi fakt, że wiele gospodarstw domowych nadal nie posiada odpowiednich zabezpieczeń przed skutkami uderzeń piorunów. I nie chodzi tu tylko o tak oczywistą rzecz jak piorunochron.

- Piorunochron chroni budynek podczas bezpośredniego trafienia piorunem, ponieważ odprowadza energię błyskawicy wprost do gruntu - mówi Maciej Mączyński z Schneider Electric. - Chociaż olbrzymia energia trafia w dom, obok niego, nadal może indukować tak zwane przepięcie w sieci energetycznej czy telefonicznej. Grozi to uszkodzeniem domowego sprzętu elektronicznego, takiego jak komputery, monitory czy odtwarzacze DVD.
Oprócz strat w sprzęcie użytkownicy mogą ponieść także trudne do oszacowania straty w danych gromadzonych na twardych dyskach swoich komputerów.

Najlepszą ochroną sprzętu elektronicznego przed skutkami wyładowań atmosferycznych są wielopoziomowe systemy zabezpieczeń.
- Piorunochron to za mało. Bezpieczeństwo urządzeń elektrycznych i potencjalnych dróg uszkodzeń, takich jak gniazdka elektryczne i telefoniczne, czy kable przesyłu danych zapewni odpowiednio dobrane urządzenie przeciwprzepięciowe - mówi Maciej Mączyński. - Gdy w pobliżu naszego domu uderzy piorun, w sieci tworzy się bardzo wysokie napięcie, które może po kablach dojść do naszego komputera i go uszkodzić. Komputer jest urządzeniem najbardziej wrażliwym, nawet na stosunkowo niewielkie skoki napięcia. Jednocześnie najłatwiej go zabezpieczyć. Natomiast w przypadku dużego przepięcia, zagrożone jest tak naprawdę każde urządzenie elektryczne, od lodówki po telewizor.

Listwa przeciwprzepięciowa przywraca napięcie o niebezpiecznej dla sprzętu wysokości do normalnego, bezpiecznego poziomu. Cena takiej listwy jest znacznie niższa od kosztu naprawy szkód, jaki wyrządziłyby skoki napięcia w naszym gospodarstwie domowym.
Jeśli oprócz ochrony sprzętu zależy nam także na bezpieczeństwie danych gromadzonych w komputerach, powinniśmy zdecydować się na zasilacz UPS. Oprócz tego, że spełnia on funkcje listwy przeciwprzepięciowej, pozwala komputerom, monitorom, drukarkom i innym urządzeniom elektronicznym pracować przez pewien czas nawet wtedy, gdy zabraknie prądu. Jeżeli więc chcemy uniknąć sytuacji, w której nagły brak zasilania przerywa naszą pracę (zanim zdążymy zapisać zmiany np. w otwartym dokumencie tekstowym, rekord w grze komputerowej), UPS jest doskonałym rozwiązaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza