Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ci źli, niedobrzy dziennikarze

Sylwia Lis [email protected] tel. 0 59 822 51 80
Halina Wilkowska była zaskoczona decyzją sądu w Kościerzynie.
Halina Wilkowska była zaskoczona decyzją sądu w Kościerzynie.
Ostre połajanki i decyzję o utajnienie procesu, to zamiast wyroku w sprawie kontrowersyjnych komorników z Bytowa, oskarżonych o łamanie prawa, usłyszeli wczoraj w sądzie w Kościerzynie licznie przybyli dziennikarze.

Orzeczenie nie zapadło i nie wiadomo za bardzo dlaczego. Przewód sądowy był już zakończony i nawet na wokandzie zapowiedziano tylko ogłoszenie wyroku. Miał on zapaść w sprawie najścia na dom i pobicia bibliotekarki z Bytowa Haliny Witkowskiej przez komorników - Wojciecha D. i Krzysztofa K. W 2002 roku przyszli oni do mieszkania Witkowskiej, aby wyegzekwować dług od mężczyzny, który był zameldowany w jej domu. Nie chcieli się jednak wylegitymować. Gdy bibliotekarka nie chciała ich wypuścić - pobili ją. Choć początkowo miejscowa prokuratura umorzyła dochodzenie, to rozpatrująca odwołanie prokuratura lęborska jednak oskarżyła komorników.
Halina Witkowska jadąc wczoraj do Kościerzyny miała nadzieję, że jej koszmar skończy się. Gdy pojawiła się z dziennikarzami na sali rozpraw, sędzia Jerzy Korzeniowski stwierdził, że wyrok nie zapadnie tego dnia i stanowczo wyprosił media nie podając powodów wyłączenia jawności rozprawy. Pod adresem dziennikarzy padły nawet epitety.
- Wasze zachowanie jest chamskie i nienormalne - mówił sędzia Korzeniowski.
Po kilkunastu minutach z sali rozpraw wyszła zdenerwowana Witkowska. - Proces został wznowiony - powiedziała pokrzywdzona. - Sąd zakazał mi informowania mediów o uzasadnieniu tej decyzji. Nie mogę też ujawnić jaki jest kolejny termin rozprawy.
Sprawą zachowania się sędziego wobec dziennikarzy zajmie się Małgorzata Peplińska, prezes sądu w Kościerzynie.
- Nie mogę ingerować w decyzję sędziego o wyłączeniu jawności - wyjaśniła prezes. - Natomiast jeśli państwa relacja o reakcji sędziego potwierdzi się, będę bardzo zaskoczona bo to nie przystoi przedstawicielowi wymiaru sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza