28 lipca br. doszło do zarwania się jezdni (droga krajowa nr 20) na moście w Kramarzynach. Wcześniej wykonywano tam prace przy remoncie mostu (m.in. budowa nowego przepustu). Sprawę bada powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Problemem dla mieszkańców jest jednak ruch ciężarówek objazdem drogami gminnymi. – Objazd w Kramarzynach jest tylko dla samochodów do 3,5 tony. Ciężarówki powinny jechać z Miastka do Bytowa przez Suchorze. Niestety, tak się nie dzieje. To wina braku oznakowania m.in. w Miastku – mówi Roman Hinc, mieszkaniec Kramarzyn.
Ciężarówki przeciskając się w wąskimi osiedlowymi drogami, niszczą je. Pokonują też mostek, który ma nośność do 5 ton. – W końcu i on się zawali - ostrzegają mieszkańcy.
Roman Hinc pokazuje zniszczone chodniki i ogrodzenie swojej posesji. Najbardziej martwi go uszkodzona przez ciężarówkę lampa. – Słup niebezpiecznie pochyla się w stronę mojego zbiornika z gazem. Boję się, że przewróci się i dojdzie do wybuchu. Interweniowałem dzisiaj w gminie. Była policja. I nic się nie dzieje. Nikt nie odłącza zasilania. Nie demontuje masztu – denerwuje się mieszkaniec. Jego żona Eugenia dodaje, że jedna z ciężarówek otarła się o inny słup – wysokiego napięcia. - Żyjemy tu w strachu – mówi.
Wójt Tuchomia Jerzy Lewi-Kiedrowski mówi, że słup zostanie dzisiaj zdemontowany. GDDKiA zobowiązała się też naprawić wszystkie inne szkody.
Ile potrwają prace mostowe w ciągu drogi krajowej nr 20. Wójt Tuchomia ma informację, że jeszcze dwa tygodnie. Z naszych informacji wynika, że nawet miesiąc.
Niestety, dopiero teraz wykonywane jest właściwe oznakowanie objazdów dla ciężarówek. Przy rondzie w Miastko zabetonowano dzisiaj słupy. Jutro zamontowana zostanie duża tablica.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?