Dzięki nowym włazom, nie będzie niszczona sieć kanalizacyjna. - Samochody są coraz cięższe. Przy starych studzienkach zewnętrzne włazy pod wpływem ciężaru bezpośrednio na nie naciskają.
To powoduje, że sieć przesuwa się w ziemi. I są z tego powodu same problemy - mówi Dariusz Zagaja, dyrektor ZWiK w Miastku. Przy nowych włazach montowane są specjalne płyty i kręgi, które biorą na siebie ciężar samochodów. Nie ma więc mowy o przesuwaniu się rur kanalizacyjnych. Nowe włazy mają też się nie zapadać.
(ang)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?