Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Parkiem Klasztorne Stawy? Mieszkańcy też mają pomysły

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Informowaliśmy, że po weekendowej tragedii w stawku w Parku Klasztorne Stawy, władze Słupska chcą wprowadzić tam zmiany. W grę wchodzi zmiana funkcjonalności i wyglądu parku.Swoje pomysły na to mają też słupszczanie.

Informacja o tym, że włodarze miasta nie podjęli jeszcze decyzji, ale chcą wprowadzić zmiany w parku, a być może nawet zasypać część stawów, wywołała falę komentarzy. Zdaniem włodarzy miasta w grę wchodzą dwa rozwiązania.

Tak je przedstawiła Monika Rapacewicz, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Słupsku: - Albo przeorganizowanie terenu z zachowaniem jego zielonego, rekreacyjnego, naturalnego charakteru, jednak ze zmianą funkcjonalności i wyglądu. Co nie oznacza dosłownego zasypania, zrównania z ziemią tego terenu, chcemy znaleźć takie rozwiązanie/pomysł na inne zagospodarowanie tego terenu by jednocześnie zachowało swój charakter a po drugie było maksymalnie bezpieczne - mówi Monika Rapacewicz, rzeczniczka słupskiego ratusza. - Drugą ścieżką będzie zabezpieczenie tego miejsca np. dodatkowymi ogrodzeniami/płotkami czy też znakami ostrzegawczymi, które sygnalizowałyby użytkownikom ostrożność - tak, jak ostrożni powinniśmy być zawsze zbliżając się czy korzystając z akwenów wodnych".

Klasztorne Stawy w Słupsku.

Klasztorne Stawy w Słupsku po tragedii do likwidacji?

To była już druga taka tragedia w należącym do miasta parku. W sobotę na lód wszedł 26-letni mężczyzna, który chciał uratować psa. Lód się załamał, a mężczyzna utonął. Trzy lata temu w tym samym parku była bliźniacza tragedia. Na lód, ratując psa, weszła ośmiolatka.Niestety, także zginęła.Większość więc komentujących rozumie, że coś dla poprawy bezpieczeństwa trzeba w tym parku zrobić. Dużo osób mówiło o monitoringu. Nie działał on, gdy byli wandale, potem po tragedii w 2018 roku nie działał. Ówczesne władze miasta zapowiedziały, że zostanie podłączony do monitoringu pobliskich Trzech Fal. Pamiętajmy jednak, że monitoring w Słupsku nie jest 24 godziny na dobę "monitorowany". Tylko w godzinach pracy Straży Miejskiej ogląda kamery strażnik, ale teraz w dobie covid-19 nie, bowiem straż oddelegowana jest decyzją wojewody do pomocy w zwalczaniu skutków pandemii. Miasto ma tu plany, rozbudowy w tym roku ze wsparcia rządowego monitoringu (głównie na obszarze rewitalizowanym) i po przeniesieniu straży do nowej siedziby, powstanie tam centrum monitoringu, wtedy miasto ma być nie tylko z kamerami, ale i będą one obserwowane.

Tak pomysły na zmiany w Parku Klasztorne Stawy komentowali nasi czytelnicy:

Jarosław Radaczyński: - Jak ktoś ratuje psa nie patrzy na znaki i barierki.Zasypać żeby głębokość była 1 metr.

Patrycja Ochenkowska: - Wszystkie zbiorniki wodne do usunięcia w Słupsku! No bo przecież ktoś może się utopić...

Paweł Pawłowski: - Ja uważam że ten park był naprawdę ładny jak był zadbany. Te straszne wydarzenia, które się stały dały idealną wymówke na likwidację tego miejsca, bo po co ładować hajs... można było to w prosty sposób zabezpieczyć.

Wiesława Śliwa: - Zamiast pięknie zagospodarować.. To najlepiej pokazać od tej najgorszy, tej nieciekawej strony,... I sprawa załatwiona..., a tylko potrzeba oczyścić, ukwieci. .. Można wszystko....

Michał Szynkiewicz: - A może je przerobić odrobinę i zrobić łagodnie spadające brzegi.

Ewa Izraelska: - Bez przesady. Może częstsze kontrole,jakiś monitoring.Będzie bezpieczniej i porządek też by był.

Grześ Ek: - Ale tu przyczyną tragedii był brak rozwagi a nie stawek. Ewentualnie ogrodzenie niskim płotkiem żeby na przyszłość psy nie wchodziły na lód.

Pati Pati: - Przykre to co się stało.Takie miejsca powinny być bardziej zabezpieczone.Teren ogrodzony z jednym wejściem.

Twardziak Olaa: - Na tych stawach dziecko też się utopiło! Skoczył za psem nie likwidować tylko poprzednie ogrodzić. Bo nawet dzieci tam zjeżdżają na sankach z górek to jest niebezpieczne!

Łukasz Adamczyk: - Do likwidacji nie wiadomo tragedia się stała współczuję rodzinie ale miasto powinno zadbać o bezpieczeństwo nwm płot o wysokości 1m żeby nikt nie przechodził są pomosty tam ludzie się nie kąpią tylko mają przyjść na spacer odpocząć pospacerować i tyle trzeba coś z tym zrobić już raz utopiło się dziecko i miasto nic z tym nie zrobiło teraz druga tragedia ! I co dalej bd czekać aż do 3 razy sztuka ? Już przed pierwszą tragedia to powinno być zrobione umiejętnie !!

"Klasztorne Stawy" to jedna z tych miejskich inwestycji, która bardziej smuci niż cieszy. Słupszczanie nie przestają się skarżyć

"Klasztorne Stawy" to jedna z tych miejskich inwestycji, któ...

Anna Zbiczak-Grzegrzółka: - Po co likwidować. może ogrodzić czymś ładnym.może rzeki i morza też zlikwidować.

Michał Wardecki: - Bez sensu. Stała się tragedia, ale to nie wina samego miejsca, które samo w sobie nie jest szczególnie niebezpieczne. To się mogło stać na każdym innym zbiorniku wodnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza