Co najczęściej ubezpieczają rolnicy? Nie tylko budynki gospodarcze i maszyny

Badanie Wiener wykazało, że zdecydowana większość rolników (75 proc.) wykupuje ubezpieczenie na budynki gospodarcze, w dalszej kolejności na maszyny i zwierzęta gospodarskie. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że obowiązkowa polisa nie chroni wszystkich składników majątku. Co więcej, pojawia się luka ubezpieczeniowa – wartość budynków czy maszyn wyceniana jest „na oko” i nie bierze się pod uwagę rekomendacji ubezpieczyciela, który uwzględnia czynnik inflacyjny.

Ubezpieczenia rolnicze cieszą się popularnością. Najczęściej ochrona obejmuje budynki gospodarcze. Co drugi rolnik ubezpiecza maszyny, co czwarty zwierzęta gospodarskie. Mniejszą grupę zwolenników mają ruchomości domowe, tj. sprzęt RTV/AGD, meble, pieniądze czy biżuteria (23 proc.). Polisy na ziemiopłody wykupuje 22 proc. rolników, urządzenia i narzędzia 18 proc., a zapasy jedynie 17 proc. z nich.

- Choć ubezpieczenia dobytku rolniczego cieszą się popularnością, rolnicy wykupują głównie obowiązkowe polisy obejmujące ochronę budynków gospodarczych i maszyn. To z pewnością najbardziej wartościowe elementy ich dobytku, jednak warto pamiętać, że ziemiopłody – szczególnie w obliczu rosnących cen na rynku – warto chronić równie skutecznie. To szczególnie przydatne w przypadku, gdy zostaną one uszkodzone z powodu pożaru, huraganu czy zalania – wskazuje Beata Raszkiewicz, ekspertka Wiener.

Nie każdy rolnik ma wiedzę odnośnie do ubezpieczeń. Jedni bawią się w samodzielne szacowanie kosztów, drudzy stawiają na profesjonalną pomoc. W przypadku budynków gospodarczych 36 proc. badanych kierowało się sugestiami agenta, co czwarty ubezpieczył je na taką samą wartość, jak rok wcześniej. 1/5 gospodarzy wskazała, że zna wartość swoich obiektów, a taki sam odsetek przyznał, że wycenia ją „na oko”.

- Niepokojące są dane dotyczące 15 proc. rolników ubezpieczających maszyny i 21 proc. wyceniających wartość swoich budynków gospodarczych, którzy sumy ubezpieczenia określają „na oko”. Podobnie martwi wysoki odsetek osób, które decydują się na tę samą sumę, co rok wcześniej. To bardzo ryzykowne sposoby decydowania o wysokości ubezpieczenia. Wartość nieruchomości z roku na rok rośnie, podobnie w przypadku maszyn, które w wyniku przerwanych łańcuchów dostaw, nawet używane, zyskują na wartości, zamiast tracić – zauważa Raszkiewicz.

Różnica między realną wartością ubezpieczonych elementów a sumą, jaką wyniesie odszkodowanie od ubezpieczyciela, nazywana jest luką ubezpieczeniową. Termin nie dotyczy tylko właścicieli mieszkań, ale również rolników, którzy często sami nie potrafią oszacować majątku.

Dane Polskich Składów Budowlanych wskazują, że we wrześniu ceny materiałów budowlanych poszły w górę, w porównaniu do stawek z początku 2022 roku jest to wzrost aż o 27 proc. Elementy, które w razie losowych zdarzeń w gospodarstwie rolnym wymagałyby remontu, takie jak np. poszycie dachu i rynny wzrosły aż o 34 proc., ściany i kominy – o 39 proc. Przydatne w remoncie czy naprawach materiały, jak cement i wapno podrożały o 28 proc., a izolacje termiczne o 51 proc. W praktyce ewentualny remont z powodu zdarzeń losowych może wynieść więcej, a suma ubezpieczenia wyceniona o nieaktualne ceny nie pokryje wszystkich koniecznych wydatków.