Z naszą redakcją skontaktował się mężczyzna, który niedawno stracił bliską osobę.
- Wczoraj zmarł brat mojej żony - diagnoza covid-19. Dziś pojechaliśmy odebrać akt zgonu ze słupskiego szpitala na oddział rehabilitacyjny. Dodatkowo dostaliśmy do odebrania ubrania po zmarłym. Czy w dobie epidemii taka praktyka jest normalna? Proszę zwrócić na to uwagę, bo teraz my musimy to zutylizować, a nikt od nas tego nie chce przyjąć, bo po chorym na covid. Sanepid w Słupsku odmówił - pisze mężczyzna.
O wyjaśnienie poprosiliśmy słupski szpital.
- Informuję, iż rzeczy osobiste pacjenta zostały wydane - w dwóch workach spryskanych, każdy z osobna, środkiem dezynfekcyjnym, siostrze zmarłego z dokładną instrukcją postępowania po otrzymaniu tych rzeczy - zapewnia Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku. - Instrukcji osobiście udzielała pani sekretarka medyczna Oddziału Izolacyjnego 2. W ramach przypomnienia informuję, iż zgodnie z ustaloną procedurą postępowania, otrzymane rzeczy należy poddać kwarantannie, nie otwierając worka przez 7 dni. Następnie, zachowując reżim sanitarny w postaci założonych rękawiczek i maseczki, wyjąć z worka, uprać w temp 60 stopni Celsjusza, zdezynfekować ręce po zdjęciu rękawiczek. Siostra pacjenta została również poinformowana o możliwości rozmowy telefonicznej w sytuacji jakichkolwiek pytań wraz z podaniem numerów telefonów, pod jakie ma dzwonić.
ZOBACZ TAKŻE: Każdy pacjent szpitala w Słupsku przejdzie przez polową izbę przyjęć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?