Przed wstawieniem choinki do stojaka dobrze jest uciąć końcówkę pnia.
- Często te końcówki są zabrudzone ziemią. Obcięcie spowoduje, że woda będzie lepiej wchłaniana - mówi leśniczy Emiliusz Czerwiński.
W stojaku musi być woda. Można też drzewko wstawić do doniczki z ziemią i potem podlewać.
- Tylko nie za dużo, żeby nie zrobiło się błoto - uśmiecha się Emiliusz Czerwiński. - Tyle, ile podlewamy kwiaty w doniczkach.
Musi być z korzeniami
Niektórzy od razu kupują choinki w doniczkach. Jedni z wygody, inni, aby później postawić w ogrodzie lub na balkonie. W takim przypadku trzeba jednak sprawdzić, czy drzewko ma korzenie, czy jest tylko wsadzone w ziemię.
- Takie drzewko nie będzie nam rosło. Zacznie się sypać tak samo szybko, jak takie w stojaku - ostrzega leśniczy. - Żeby móc choinkę wystawić po świętach do ogrodu, to musi ona rosnąć w tej doniczce od początku, od małego. Niektórzy duże już drzewka wykopują razem z korzeniami i sadzą w doniczki. Ale to musi robić fachowiec. Na przykład ze szkółki leśnej.
Trudno poznać
Nie ma co liczyć na to, że jeśli pytaliśmy sprzedawcę kiedy choinka była ścinana, to na pewno powiedział nam prawdę.
- Z drugiej jednak strony, dziś nikt nie kupi byle czego, więc sprzedawcy starają się, aby drzewka były świeże i dbają o nie - dodaje leśniczy.
Kupując choinkę wiele osób sprawdza końcówkę pnia i na podstawie jej wyglądu ocenia, kiedy została ścięta.
- To nic nie daje - mówi jednak Emiliusz Czerwiński. - Te końcówki często są już zabrudzone. Drzewko ścięte trzy, cztery dni temu wygląda tak samo, jak ścięte wczoraj. Żeby zauważyć różnicą musiałoby stać już z miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?