Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej pożarów traw. A później płoną lasy. I można stracić życie (ZDJĘCIA)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Strażacy z naszego regionu codziennie wyjeżdżają do pożarów traw. Mimo apeli od lat, rolnicy i działkowcy nadal je wypalają, wierząc, iż to użyźnia glebę. A to nieprawda. Jest wręcz odwrotnie – ziemia wyjaławia się. Często przez pożary traw dochodzi do pożarów lasu i innych zagrożeń. Mogą także ucierpieć ludzie. Trzy lata temu w Kramarzynach (gm. Tuchomie) w czasie wypalania traw zginęła 87-letnia kobieta.
Strażacy z naszego regionu codziennie wyjeżdżają do pożarów traw. Mimo apeli od lat, rolnicy i działkowcy nadal je wypalają, wierząc, iż to użyźnia glebę. A to nieprawda. Jest wręcz odwrotnie – ziemia wyjaławia się. Często przez pożary traw dochodzi do pożarów lasu i innych zagrożeń. Mogą także ucierpieć ludzie. Trzy lata temu w Kramarzynach (gm. Tuchomie) w czasie wypalania traw zginęła 87-letnia kobieta. OSP Przechlewo, Potęgowo, Łupawa, Słosinko, Piaszczyna, Prądzona
Strażacy z naszego regionu codziennie wyjeżdżają do pożarów traw. Mimo apeli od lat, rolnicy i działkowcy nadal je wypalają, wierząc, iż to użyźnia glebę. A to nieprawda. Jest wręcz odwrotnie – ziemia wyjaławia się. Często przez pożary traw dochodzi do pożarów lasu i innych zagrożeń. Mogą także ucierpieć ludzie. Pięć lat temu w Kramarzynach (gm. Tuchomie) w czasie wypalania traw zginęła 87-letnia kobieta.

- Już od wielu lat przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób – informuje Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.

W 94 procentach za pożary traw odpowiedzialny jest człowiek. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą również liczyć się z konsekwencjami. Za wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów grozi areszt albo wysoka grzywna.
Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych.
Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.

Zdjęcia dokumentują strażackie akcje w naszym regionie z kilku ostatnich dni.

Strażacy z naszego regionu codziennie wyjeżdżają do pożarów traw. Mimo apeli od lat, rolnicy i działkowcy nadal je wypalają, wierząc, iż to użyźnia glebę. A to nieprawda. Jest wręcz odwrotnie – ziemia wyjaławia się. Często przez pożary traw dochodzi do pożarów lasu i innych zagrożeń. Mogą także ucierpieć ludzie. Trzy lata temu w Kramarzynach (gm. Tuchomie) w czasie wypalania traw zginęła 87-letnia kobieta.

Coraz więcej pożarów traw. A później płoną lasy. I można str...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza