Ponad tysiąc żołnierzy z niemal wszystkich formacji Wojska Polskiego wzięło udział w kończących się manewrach na podusteckim poligonie. Od początku maja ćwiczono m.in. odpieranie ataków lotniczych, w którym największy udział przypadł koszalińskiemu 8. Pułkowi Przeciwlotniczemu.
Szczególnie widowiskowe były strzelania do zdalnie sterowanych celów z tzw. rakietowych zestawów przeciwlotniczych typu Osa i Kub. Na kilkanaście wystrzelonych rakiet tylko dwie nie trafiły w cel.
- Po zakończeniu ćwiczeń będziemy analizowali co było przyczyną nie trafienia do celu - informuje kpt. Zbigniew Izraelski, oficer prasowy 8. PPL.
Ponadto żołnierze strącali cele lotnicze za pomocą ręcznych wyrzutni rakietowych krótkiego zasięgu Grom oraz dwulufowych dział przeciwlotniczych.
Przeciwlotników w odpieraniu ataków z powietrza wspomagała m.in. Kawaleria Powietrzna i Kawaleria Pancerna dysponująca nowoczesnymi wozami przeciwlotniczymi - Loara i Biała.
Wrogi desant z morza odpierali na oczach widzów żołnierze z 7. Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku, którzy celnymi strzałami z ukrytych na plaży bunkrów zatapiali cele pojawiające się na morzu.
Założenia ćwiczeń zostały wykonane. Według scenariusza wróg bez ostrzeżenia próbował zająć tereny roponośne i ruszył ze zmasowanym atakiem z powietrza i morza. Nasze jednostki po przegrupowaniu się w głębi lądu, przystąpiły do kontrataku i zepchnęły najeźdźców do morza.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?