Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwierć wieku za zabójstwo Barbary P. Za kratkami też mąż i pośrednik

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Zdjęcia archiwalne
Zdjęcia archiwalne Policja/Marcin Kapela
Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Rene P., oskarżonego o zlecenie zabójstwa swojej żony Barbary, na 15 lat więzienia. Pośrednik dostał 13 lat, a wykonawca zbrodniczego zlecenia – 25 lat więzienia. Rozprawa była niejawna.

Proces w sprawie uduszenia Barbary P. rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku. Sąd Okręgowy w Słupsku wyłączył jawność rozprawy z powodu kwestii dotyczących rodziny P., kierując się jej dobrem. Śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń z maja 2019 roku prowadziła Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

45-letnia matka sześciorga dzieci Barbara P. z Janowic koło Lęborka zaginęła 21 maja. Gdy dzieci wróciły ze szkoły do domu, odnalazły ślady krwi, ale matki nie było. Zaginięcie kobiety zgłosił mąż. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Policjanci i strażacy przeczesywali gospodarstwo w Janowicach koło Lęborka, należące do rodziny P.

Ciało zamordowanej Barbary P. w zaroślach 4 kilometry od domu znalazł pies, z którym wyszła na spacer sąsiadka ofiary. Nad wykryciem sprawcy pracowała grupa kilkudziesięciu funkcjonariuszy z Gdańska i Lęborka.

23 maja 2019 roku Rene P., obywatel holenderski, mąż ofiary został aresztowany. Miesiąc później zatrzymano Łukasza B., karanego wcześniej za paserstwo oraz posiadanie narkotyków, oraz Zbigniewa M. W trakcie przeszukań policjanci znaleźli dopalacze, zabezpieczyli kolejne ślady dotyczące zbrodni, pieniądze, telefony komórkowe i inne nośniki danych. Dwaj aresztowani mężczyźni częściowo przyznali się do zarzucanych im czynu.

Prokuratura Okręgowa w Słupsku oskarżyła 46-letniego dzisiaj Rene P., 36-letniego Zbigniewa M. i 26-letniego Łukasza B. o zaplanowanie, zlecenie i zabójstwo Barbary P. Każdy z oskarżonych odegrał inną rolę. Według śledztwa najpierw Rene P. zwrócił się do Zbigniewa M., a ten z kolei zlecił zabójstwo Łukaszowi B.

Po procesie sąd zmienił opis zarzucanych czynów, ale wszystkich oskarżonych skazał za zabójstwo, które zostało popełnione wspólnie i w porozumieniu według uzgodnionego podziału ról. Rene P. nakłonił Zbigniewa M. za 25 tysięcy złotych, by ten poszukał wykonawcę zlecenia. Był nim Łukasz B., który zgodził się zabić kobietę za nieustaloną kwotę. Do zbrodni doszło 21 maja ubiegłego roku w domu małżeństwa P. Rene P. dopilnował wcześniej, by żona była w domu sama. Zastawił podwórko ciągnikiem z naczepą, by ograniczyć widoczność. Dzieci w tym czasie były w szkole. Sam natomiast wyjechał rzekomo w interesach.

Łukasz B. wykorzystał moment, gdy kobieta przebywała w domu sama. Obezwładnił ofiarę, uderzając ją pięściami po twarzy i powodując wylewy i złamania zębów. Następnie udusił Barbarę P. rękoma za szyję. Zwłoki kobiety przewiózł samochodem na pole i ukrył je w krzakach.

Dodatkowo Łukasz B. odpowiadał za posiadanie znacznej ilości nowych substancji psychotropowych i psychoaktywnych - prawie 900 gramów dopalaczy, przechowywanych w domu, oraz za fałszerstwo dokumentów dotyczących sprzedaży samochodu osobowego, którym przewiózł ciało Barbary P.

Według śledztwa motywem zbrodni miały być nieporozumienia między małżonkami P. w sprawach dotyczących wychowania dzieci. Rodziną zajmował się GOPS w Nowej Wsi Lęborskiej. Małżeństwo przeszło nieudaną terapię.

W czasie śledztwa Rene P. stwierdził, że nie miał nic wspólnego z zabójstwem. Zbigniew M. wyjaśnił, że Rene P. poprosił go o znalezienie osoby, która jedynie nastraszy kobietę. Natomiast Łukasz B. stwierdził, że nie miał zamiaru zabić kobiety, a do jej śmierci doszło przypadkowo, ponieważ Barbara P. zaatakowała go nożem, więc on się bronił. Co było w sądzie za zamkniętymi drzwiami? Nie wiadomo.

Sąd uznał, że wszyscy winni są zbrodni. Skazał Łukasza B. za uduszenie ofiary i inne czyny na karę łączną 25 lat więzienia. Rene P. za zlecenie zabójstwa – na 15 lat więzienia, a Zbigniewa M. za pośredniczenie – na 13 lat więzienia.

Oskarżeni mają też solidarnie zapłacić sześciorgu dzieciom Barbary i Rene P. 100 tysięcy złotych za doznane krzywdy. Sąd zwolnił oskarżonych z ponoszenia kosztów sądowych.

Wyrok nie jest prawomocny.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza