Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni dzisiaj w Gryfii o 18.15 podejmują drużynę Trefla Sopot

Bogdan Stech
Bogdan Stech
Zawodnicy Czarnych w spotkaniu z Treflem będą chcieli wygrać
Zawodnicy Czarnych w spotkaniu z Treflem będą chcieli wygrać Łukasz Capar
Po trzech porażkach z rzędu kibice Czarnych liczą na przełamanie swojego zespołu.

Po nieudanym meczu w Szczecinie słupski zespół zrobi dzisiaj (godz. 18.15) wszystko aby zrehabilitować się wygraną we własnej hali. Nie będzie to jednak proste zadanie. Do Słupska przyjeżdża drużyna Trefla Sopot, która całkiem nieźle prezentuje się w obecnym sezonie. Sopocianie dość niespodziewanie przegrali u siebie w zeszłej kolejce z Turowem Zgorzelec, co powinno zadziałać na nich jeszcze bardziej mobilizująco. W zeszłym sezonie to Czarne Pantery dwukrotnie okazały się lepsze od Trefla, tym razem to jednak goście będą faworytem spotkania.

Wygrać i złapać oddech

Czarni po dobrym początku sezonu, kiedy wygrywali we własnej hali bądź minimalnie przegrywali na wyjeździe złapali zadyszkę. Coraz więcej drużyn wie jak radzić sobie z liderem Czarnych Dominikiem Artisem i to głównie na nim skupia swoje założenia obronne. Fatalną formę prezentuje Lauris Blaus, który nie jest żadnym wsparciem dla dwojącego się pod koszem C. J Aikena. Czarni mają także duży problem z obroną zespołową na co uwagę zwracał trener Marek Łukomski.

W ostatnim meczu w Szczecinie Czarni po raz kolejny stracili prawie 100 punktów, a błędy jakie popełniali na tym poziomie rozgrywek nie powinny mieć miejsca.

Pewną nadzieją dla kibiców Czarnych może być gra obwodowych weteranów słupskiego zespołu. W meczu z Kingiem Łukasz Seweryn wraz z Mantasem Cesnauskisem zdobyli 32 punkty, łącznie trafiając osiem prób z dystansu. Słupszczanie bardzo potrzebują tego zwycięstwa, mecz z Treflem będzie pierwszym z trzech rozegranych pojedynków z rzędu u siebie, a wygrana pozwoliłaby Czarnym na nowo uwierzyć w swoje umiejętności.

Zmienna forma Trefla

Problemy z ustabilizowaniem swojej formy ma Trefl Sopot. Sopocianie potrafili wygrywać na ciężkim teranie jakim jest Radom czy Starogard Gdański, ale przegrywali chociażby w Koszalinie. Liderem zespołu jest Filip Dylewicz, który ten sezon zaczął wyjątkowo dobrze i w każ- dym meczu średnio zdobywa prawie 16 punktów. W kadrze Trefla z zeszłego sezonu pozostali także Marcin Stefański, Artur Mielczarek czy Nikola Marković.

W tym roku trener sopocian Marcin Kloziński odważnie stawia też na młodych zawodników. Ważne role w zespole z trójmiasta odgrywają bracia Kolendowie, którzy starają się jak najlepiej wykorzystać swoją szansę.

W zespole gości najprawdopodobniej nie wystąpi pierwszy rozgrywający zespołu Brandon Brown, który już przed ostatnim meczem z Turowem nabawił się kontuzji pleców. Czy Czarni przełamią swoją niemoc i wygrają po trzech przegranych z rzędu? A może to Trefl udanie zrehabilituje się za porażkę w ostatniej kolejce? Jedno jest pewne – w słupskiej hali Gryfia nie zabraknie walki o każdą piłkę. Początek meczu już dziś o godzinie 18 15.

Wyniki 7. kolejki:

MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Koszalin 79:56 (21:8, 17:20, 24:18, 17:10), Polpharma Starogard Gdański - Miasto Szkła Krosno 64:72 (20:19, 14:15, 17:20, 13:18), Legia Warszawa - Polski Cukier Toruń 67:85 (23:25, 13:19, 13:23, 18:18), Asseco Gdynia - Anwil Włocławek 89:109 (28:35, 17:19, 18:24, 26:31).

ZOBACZ TAKŻE: Magazyn GP24 Basket po meczu Czarni - Polski Cukier

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza