Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Słupsk: Wygrać z Krosnem i mieć spokojne święta

Michał Piątkowski
Czarni w przedświąteczną sobotę podejmą Miasto Szkła. Wygrani w lepszych humorach zasiądą do wigilijnego stołu.

Mecz, choć będzie miał już dość świąteczny charakter, sportowo jest bardzo ważny dla obu drużyn. Czarni zajmują obecnie 13. miejsce w tabeli i o jedną pozycję wyprzedzają swojego dzisiejszego przeciwnika. Wygrana z podopiecznymi Kamila Piechuckiego pozwoliłaby Czarnym Panterom odbić się od dolnej części tabeli i złapać trochę oddechu przed zbliżającymi się ciężkimi wyjazdami do Radomia oraz Zgorzelca.

Goście jednak zrobią wszystko, aby pokrzyżować gospodarzom ich plany. Zawodnicy z Krosna ostatnie ligowe zwycięstwo odnieśli 11 listopada i zrobią wszystko, aby jeszcze przed nowym rokiem poczuć smak wygranej. Wielki kamień z serca spadł w ostatnią sobotę fanom Czarnych. Po siedmiu porażkach z rzędu drużyna przełamała się w najważniejszym spotkaniu w sezonie i pokonała AZS w ich własnej hali. Kolejny raz z bardzo dobrej strony pokazał się Drew Brandon. Rozgrywający nie tylko kontrolował tempo większości akcji ofensywnych Czarnych, ale też świetnie spisywał się pod obiema tablicami, gdzie zebrał aż 15 piłek. Znacznie lepiej niż na początku sezonu wygląda także Piotr Stelmach.

Doświadczony skrzydłowych tylko w ostatnich dwóch spotkaniach zdobył 28 punktów, które pokazały jak ważnym ogniwem w ataku może być. Kibice liczą też na Laurisa Blausa, który po odejściu C.J Aikena spisuje się z meczu na mecz coraz lepiej i mimo braku zmiennika robi co może, aby zamaskować braki kadrowe Czarnych Panter. Na ławkę gospodarzy powinien powrócić już Marek Łukomski. Trener słupszczan nieobecny był zarówno w Dąbrowie Górniczej jak i Koszalinie, co spowodowane było zapaleniem płuc. Na pewno nie tak wyobrażali sobie kolejny sezon w ekstraklasie kibice w Krośnie. Kiedy rok temu krośnianie jako beniaminek potrafili wygrywać z najlepszymi, a o play - off walczyli do samego końca wydawało się, że w tym sezonie zrobią kolejny krok w przód. W obecnych rozgrywkach wygrali jednak zaledwie trzy mecze, a z zespołem rozstał się tak chwalony przed rokiem szkoleniowiec Michał Baran.

Zawodnicy Miasta Szkła podobnie jak Czarni bardzo słabo spisują się w hali rywala, gdzie potrafili wygrać tylko raz, kiedy po zaciętym meczu pokonali Polpharmę Starogard Gdański. Obecnie liderem zespołu jest JayVaughn Pinkston, który zdobywa średnio prawie 18 punktów, dokładając do tego blisko 5,5 zbiórek na mecz. Wraz z zespołem z Krosna do hali Gryfia zawita Marcin Sroka, która kilka lat temu reprezentował barwy Czarnych, jednak w Słupsku nie może liczyć na zbyt ciepłe przyjęcie. Czy Czarni po raz drugi w tym sezonie wygrają dwa spotkania z rzędu? Czy krośnianie przełamią serię trzech przegranych z rzędu? Odpowiedź już w sobotę w hali Gryfia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza