Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Słupsk zagrają dzisiaj w hali Gryfia z zespołem GTK Gliwice

Michał Piątkowski [email protected]
Koszykarze Czarnych przed własną publicznością będą chcieli wygrać.
Koszykarze Czarnych przed własną publicznością będą chcieli wygrać. Łukasz Capar
Podopieczni Marka Łukomskiego po minimalnej przegranej w Ostrowie Wielkopolskim zrobią wszystko, aby pozostać niepokonanymi we własnej hali.

Obecnie zespół z Gliwic zamyka ligową tabelę z bilansem trzech porażek i zerem zwycięstw. Czarni, którzy przed sezonem za podstawowy cel uznali utrzymanie się w lidze, muszą szczególnie w roli gospodarza takie mecze wygrywać. Oba zespoły przystąpią do dzisiejszego spotkania po przegranych w poprzedniej kolejce. Zespół z Gliwic poniósł sromotną porażkę w Zgorzelcu, gdzie tamtejszy Turów wygrał 120:86, Czarni natomiast do ostatnich sekund walczyli ze Stalą o zwycięstwo, jednak ulegli w Ostrowie Wielkopolskim dwoma punktami. Ten mecz będzie ważny zarówno dla Czarnych Panter, które pokazały, że przed własną publicznością nie zamierzają tracić punktów, jak i dla drużyny GTK, która chce w końcu poczuć smak zwycięstwa w PLK.

Zapomnieć o porażce

Czarni w podobnej sytuacji jak przed dzisiejszym meczem byli ostatnio po porażce w Gdyni. Pokazali, że mimo iż pechowo przegrali, potrafią szybko wymazać to z pamięci i w kolejnym meczu zdobyć 2 punkty. Na powtórkę takiego scenariusza liczy Marek Łukomski, który mimo porażki w ostatnim meczu może być zadowolony z postawy całego zespołu, który walczył z faworyzowaną Stalą jak równy z równym. Kolejny raz liderem Czarnych był Dominic Artis, który pokazuje od początku sezonu, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Dobre zawody rozegrał także Lauris Blaus i kibice w Słupsku na pewno liczą, że zawodnik przełamał się na dobre. Cały czas formy nie potrafi ustabilizować Łukasz Bonarek, który po niezłym występie w meczu ze Startem w ostatnim spotkaniu był praktycznie niewidoczny. Lepiej musi zagrać Piotr Stelmach, który szczególnie w ataku nie daje zespołowi tyle, ile przed sezonem od niego oczekiwano. W ekipie ze Słupska zadebiutuje też Brandon Drew, który pozytywnie przeszedł testy medyczne i jeśli tylko będzie dobrze uzupełniał się z Artisem, może okazać się dużym wzmocnieniem dla zespołu.

GTK Gliwice - ciężki sezon debiutanta

Jeśli Czarni od początku zaskakują i mogą być groźni dla wszystkich, o tyle zespół z Gliwic rozczarowuje swoich kibiców. Co prawda wszyscy w Gliwicach wiedzieli, że debiutant w PLK nie będzie potentatem, jednak nikt nie spodziewał się, że o każde zwycięstwo będzie niezwykle trudno. Podopieczni Pawła Turkiewicza nieźle zaprezentowali się na początku sezonu, kiedy stoczyli zacięty bój z Miastem Szkła Krosno, do końca walcząc o zwycięstwo. Potem przyszły jednak dwa zupełnie nieudane mecze - gliwiczanie ulegli Rosie Radom 86:64 oraz Turowowi Zgorzelec 120:86. W zespole beniaminka kompletnie zawodzi Robert Skibniewski. Doświadczony były reprezentant Polski ściągany był do Gliwic jako zawodnik, który na parkiecie pokieruje całym zespołem, a obecne statystyki na poziomie 1,3 pkt oraz ponad 1 straty na mecz pokazują, że nie wywiązuje się ze swojej roli należycie.

Debiut nowego zawodnika, waleczna drużyna oraz wypełniona kibicami słupska hala Gryfia powinni dać Czarnym drugą wygraną w nowym sezonie. Czy tak będzie? Początek meczu o 18.15 w hali Gryfia w Słupsku.

ZOBACZ TAKŻE: Magazyn GP24 Basket po meczu Stal Ostrów Wlk. - Czarni Słupsk

Czytaj także na GP24


Woodstok prezydenta Biedronia za słupskie pieniądze

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza