Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni w półfinale! Anwil Włocławek - Energa Czarni 62:67 [zdjęcia, wideo]

RED
Dokonało się niemożliwe. W meczu nr 5 w gorącej hali we Włocławku Czarni pokonali Anwil 67:62 i awansowali do drugiej rundy play off.

Mecz jak wszystkie poprzednie był twardy, emocjonujący i wyrównany. W Czarnych znów genialny był Lewis (23 pkt) ale awans do zasługa całego zespołu. Kiedy Anwil, który w II połowie tylko gonił Czancych doszedł na dwa punkty (62:60) Mantas Cesnauski rzucił za trzy punkty, choć wcześniej kilka razy spudłował.

W meczu ogromną rolę odegrała presja. Obie drużyn świetne akcje przeplatały okropnymi stratami. Ale po stronie Czarnych były ich atuty z poprzednich spotkań. Bardzo dobra obrona i trafianie naprawdę trudnych rzutów. Gdyby trafiali za to łatwiejsze z pewnością nie remisowali by do przerwy 29:29. W trzeciej kwarcie Czarni pokazali prawdziwą siłę. Lewsi z zerwoym do przerwy dorobkiem punktowym znowu szalał.

Świetnie rzucał Ginyard, a akcje, tym razem w obronie Davida Kravisha miały ogromny wpływ na wynik meczu. Trener Czarnych Roberts Stelmahers w ostatniej kwarcie nie bawił się w taktyczne zawiłości. Postawił wszystko na jedną kartę, grał jedną w zasadzie piątką graczy i wygrał. Rola trenera w tym sukcesie jest nie do przecenienia. Już można powiedzieć, że ten szkoleniowiec mimo trudnych początków, jest głównym autorem sukcesu. A wybór tego szkoleniowca na trenera Energi było bardzo dobrą decyzją.

Po meczu powiedzieli:
Roberts Stelmahers: jestem dumny, za zaangażowanie wszystkich, co przełożyło się na sukces w tak trudnej sytuacji klubu. Przed tą serią mówiono, że mamy starszych zawodników, a to doświadczenie w wielu aspektach zdecydowało o wygranej. Cieszę się, że amerykańscy gracze zespołu tak bardzo się zintegrowali z zespołem. To nie zawsze zdarza, a to miało wielki wpływ na te mecze.

Mantas Cesnauskis:
Mecz mogliśmy wygrać nieco wcześniej, bez nerwów. Coś się zacięło w końcówce ale wróciliśmy szybko.

Igor Milić:
To nie tak miało wyglądać. Mieliśmy zajść bardzo daleko. Jestem rozczarowany, ale mam poczucie dumy z moich graczy. Ale nie spodziewaliśmy się, że to tak szybko się skończy.

Czarni zapisują wspaniałą historię w polskiej koszykówce. Nie zdarzyło się w 33 letniej historii rozgrywania play off w polskiej lidze ostatnich 25 latach aby zespół startujący Po meczy kibice z Włocławka nie mogący się pogodzić z porażką próbowali wszcząć awantury wobec ok. 200 kibiców ze Słupska którzy zjawili się we Włocławku. Służby porządkowe opanowały sytuację.

Konferencja prasowa: Energa Czarni Słupsk

Konferencja prasowa: Anwil Włocławek

Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 62:67 (16:16, 13:13, 10:16, 23:22)

Anwil Włocławek: Paweł Leończyk 12, Kacper Młynarski 10, Nemanja Jaramaz 9, James Washington 9, Josip Sobin 8, Kamil Łączyński 8, Fiodor Dmitriew 5, Tyler Haws 2, Toney McCray 0.

Energa Czarni: Chavauhn Lewis 23 (2), Marcus Ginyard 12 (2), Grzegorz Surmacz 11 (3), Mantas Cesnauskis 10 (3), David Kravish 8, Anthony Goods 3 (1), Łukasz Seweryn 0, Dallin Bachynski 0, Piotr Dąbrowski 0.

Szczegóły wkrótce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza