Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni we własnej hali zagrają z Kotwicą Kołobrzeg

Michał Piątkowski
Łukasz Capar
Po przegranej w Poznaniu słupszczanie chcą zdobyć dwa punkty w meczu z kołobrzeską Kotwicą.

Po dwóch ligowych zwycięstwach podopieczni Roberta Jakubiaka w ostatnią sobotę musieli przełknąć gorczyc pierwszej ligowej porażki, którą ponieśli w Poznaniu. Ich środowy przeciwnik także nie najlepiej wspominać będzie mecz z Biofarmem. W pierwszym spotkaniu sezonu długo prowadził z poznaniakami, aby ostatecznie przegrać jednym punktem po niezwykle dramatycznej końcówce. Czarni z Kotwicą mierzyli się też w grach sparingowych przed sezonem – wtedy dwa razy górą byli gracze ze Słupska.

Wyciągnąć wnioski z porażki

Czarni w Poznaniu przegrali, ale to nie wynik a styl jaki zaprezentowali najbardziej martwi słupskich kibiców. Z gry totalnie wyłączony został podkoszowy lider słupszczan – Damian Cechniak. Poznaniacy sprytnie go podwajali, a młody center Czarnych gubił się w prostych sytuacjach. Już drugi mecz z rzędu nie wyszedł najbardziej doświadczonemu w drużynie Cesnauskisowi, który dobrze rozpoczął spotkanie, ale poza dwoma celnymi rzutami w pierwszej kwarcie, nie pokazał nic więcej. Oczywiście w ostatnim wyjazdowym meczu były też pewne pozytywy. Wybitny mecz rozegrał Patryk Pełka, który po słabszym początku sezonu w Krakowie pokazuję jak ważną postacią zespołu potrafi być. Skrzydłowy Czarnych w Poznaniu grał jak natchniony zdobył 27 punktów trafiając 4 z 6 rzutów za trzy punkty oraz zebrał 13 piłek. Jeśli Pełka utrzyma swoją dyspozycję przynajmniej pod koszem Czarni powinni zdominować gości z Kołobrzegu.

Walka o pierwsze zwycięstwo

Kołobrzeżanie jeszcze w tym sezonie nie wygrali i w Słupsku ich celem na pewno będą dwa punkty. Podopieczni Dawida Mieczkowskiego mogą mówić o pechu, ponieważ dwa mecze wypuścili z rąk dosłownie w ostatnich akcjach meczu. W Poznaniu przegrali jednym punktem, prowadząc przez całe spotkanie, w Prudniku z Pogonią natomiast prowadzili po 3 kwartach, ale ostatecznie ulegli trzema punktami. W meczu w roli gospodarza nie mieli zbyt dużo do powiedzenia i przegrali z Polonią Leszno 56:76.

W kołobrzeskim zespole wyróżnia się Jakub Zalewski, który rok temu miał swój epizod w zespole ze Słupska. Rzucający notuje średnio 13,7 punktu oraz 3 asysty na mecz. Dzielnie wspiera go Daniel Grujić, który do swoich 12,3 pkt dokłada prawie 6 zbiórek. W Kotwicy występuje też świetnie znany w Słupsku Patryk Przyborowski, który jest wychowankiem STK Czarnych.

Czy Czarni szybko zapomną o sobotniej porażce i zrehabilitują się w hali Gryfia? A może to goście z nad morza przerwą swoją złą passę i po raz pierwszy w tym sezonie zdobędą dwa punkty? Początek meczu już w środę w słupskiej hali Gryfia o godzinie 18.

STK Czarni Słupsk pokonali Górnik Wałbrzych 77:66.Czarni: Cechniak 23, Pełka 13, Seweryn 12, Kordalski 9, Cesnauskis 7, Jakubiak 7, Długosz 4, Wyszkowski 2, Rypiński 0. 1550 kibiców ogląda pierwszy mecz Czarnych  w hali Gryfia.  STK po dwóch kwartach prowadzi z Górnikiem Wałbrzych  36:35. pic.twitter.com/ry6BfPxvgJ— gp24.pl (@gp24_pl) 7 października 2018

STK Czarni Słupsk - Górnik Wałbrzych 77:66. [WIĘCEJ ZDJĘĆ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza