Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni zaczynają grać o finał

Michał Piątkowski
W sobotę oraz niedzielę słupszczanie rozegrają dwa spotkania we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem.

Oba zespoły w ćwierćfinałach spisały się niemal identycznie. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa, co prawda ulegli w pierwszym spotkaniu WKK Wrocław i stracili przewagę własnego parkietu. W kolejnych trzech pojedynkach pokazali jednak swoją wysoką formę i ostatecznie pokonali ambitnych zawodników z WKK 3 do 1. Koszykarze Śląska mierzyli się z wałbrzyskim Górnikiem i mimo derbowych emocji, łatwo poradzili sobie ze stresem i oddali przeciwnikowi tylko jedno spotkanie, również kończąc całą rywalizację wynikiem 3:1. Remisem zakończyły się także potyczki Czarnych oraz Śląska w fazie zasadniczej tego sezon. W stolicy Dolnego Śląska lepsi okazali się gracze Radosława Hyżego, w hali Gryfia natomiast niesieni przez swoich fanów słupszczanie wygrali z wrocławianami rozgrywając jeden z najlepszych meczów w całym sezonie.

Zagrać dla kibiców

Czarni przed sezonem za cel minimum stawiali sobie awans do fazy play – off i bez problemu się z tego wywiązali. Jednak jak często to bywa – dobra gra w drugiej połowie sezonu oraz przejście przez ćwierćfinały rozbudziło apetyty słupskich kibiców. W znakomitej formie są dwaj zawodnicy obwodowi – Wojciech Jakubiak oraz Łukasz Seweryn. Ten pierwszy we wszystkich czterech meczach z WKK był ofensywnym filarem słupskiego zespołu. Kapitan Czarnych pokazał natomiast, jak ważne może być jego doświadczenie w meczach na styku, kiedy oprócz typowo koszykarskich umiejętności, pokazać trzeba też niezwykły spokój i opanowanie. Słupszczanie cały czas maja też rezerwy. Słabiej niż zazwyczaj spisuję się Szymon Rduch, jednak zawodnik ten przyzwyczaił słupskich fanów, że potrafi przełamać się niemal w każdym momencie spotkania. Cesnauskis liczyć też musi na swoich wysokich, a szczególnie Damiana Cechniaka, którego czeka niezwykle ciężka przeprawa z podkoszowymi graczami gości.

Cel jest jasny

Wszyscy w drużynie Śląska doskonale zdają sobie sprawę, o co toczy się gra. Śląsk od samego początku obecnego sezonu jest murowanym kandydatem do awansu, a runda zasadnicza w pełni to potwierdza. Wrocławianie niesamowicie mocni są we własnej hali, w której do tej pory wygrali komplet siedemnastu spotkań (15 – runda zasadnicza, 2 play - off). Wrocławianie to bardzo doświadczona drużyna. W jej szeregach występują zawodnicy z przeszłością w ekstraklasie i potrafią poradzić sobie z olbrzymią presją jaka ciąży na całym zespole. Z pozycji rozgrywającego zespołem dowodzi wieloletni reprezentant Polski – Robert Skibniewski. Pod koszem występuje najlepszy zawodnik sezonu zasadniczego całych pierwszoligowych rozgrywek – Aleksander Dziewa.

Pierwsze dwa spotkania tej pary odbędą się kolejno w sobotę oraz niedzielę o godzinie 18 w hali AWF przy ulicy Paderewskiego 35 we Wrocławiu. W drugim półfinale o awans zagrają Astoria Bydgoszcz z Sokołem Łańcut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza