Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni zagrają z Anwilem. Transmisja na gp24 (wideo)

Rafał Szymański [email protected]
Początek meczu o godzinie 18.
Początek meczu o godzinie 18. Łukasz Capar
Anwil Włocławek już dwa razy wygrał z Energą Czarnymi w tym sezonie. Czy przed niedzielnym meczem w Słupsku powiedział sobie: Do trzech razy sztuka? Zapraszamy na bezpośrednią relację z meczu na gp24.pl. Początek o godzinie 18.

Po zakończeniu pierwszej rundy zmagań i porażce w ćwierćfinale Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław Anwil zwolnił Emira Mutapcicia, pierwszego trenera. Jego miejsce zajął asystent Krzysztof Szablowski.

Anwil Włocławek
Nie przyniosło to jakiejś zdecydowanej poprawy w grze, Anwil przegrał dwa kolejne spotkania. Nastąpiło także totalne rozprężenie wśród zawodników. Gdy wydawało się, że włocławianie mają już sezon stracony, przyszedł mecz z rewelacyjnym ostatnio Zastalem Zielona Góra.

Anwil przekonująco wygrał (88:72). To było zwycięstwo w dobrym momencie, powstrzymało falę krytyki i od razu trzeba było zweryfikować zbyt wczesne spisywanie na straty drużyny z Włocławka. Teraz Anwil przyjedzie do Słupska po zwycięstwo. Jeśli tak się stanie ma szansę na odbudowanie swojej pozycji i szacunek kibiców. Tym bardziej, że drużyna ta ma jeden z potencjalnie najlepszych składów w lidze. Ma doskonałych strzelców, dobrych graczy pod koszem i jeśli tylko będą grać swoje, są bardzo trudni do zatrzymania. A sami gracze Anwilu wiedzą co robić, by zatrzymać Czarnych.

Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 93:87

- Prawdopodobnie będę oddelegowany do krycia Stanleya Burrella, rozgrywającego Energi Czarnych. Jest naprawdę dobrym koszykarzem, bardzo ruchliwymi zwinnym. Nieźle rzuca z półdystansu. Jeśli utrudnimy mu życie, nie pozwolimy oddawać rzutów z czystych pozycji, gra słupszczan straci na wartości - mówi Lorinza Harrington, obrońca Anwilu.

Nie składa także broni Krzysztof Szubarga, rozgrywający Anwilu. - Musimy zagrać jak z Zastalem Zielona Góra. Charakter, zaciętość, walka, skuteczność, współpraca i wiara w siebie to elementy, które ostatnio świetnie funkcjonowały. Jeśli takie podejście przedłużymy na kolejne mecze, to będziemy się cieszyć z korzystnych wyników - mówi.

Energa Czarni
Słupszczanie powoli zapominają już o wtorkowej porażce z Asseco Prokomem. - Mecz z Asseco był najgorszy w naszym wykonaniu, podejmowaliśmy złe decyzje. Pokazaliśmy, jak nie można grać. Było za dużo strat (aż 20), niektórzy gracze zwariowali - komentuje Dainius Adomaitis, szkoleniowiec Energi Czarnych.

Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 72-81

Mecz pokazał jednak, że przy maksymalnej koncentracji, kilku błędach mniej słupszczanie są w stanie wygrywać dzisiaj w lidze z każ­dym. W niedzielę, aby zwycię­żyć, trzeba będzie szukać swojej szansy w zatrzymaniu najlepszych strzelców Anwilu. To można zrobić tylko bardzo dobrą defensywą.

- Anwil wygrywa mecze, w których zdobywa dużo punktów. Ma dużo ma­newrów w ataku. Pod koszem jest Edwards - najlepsza piątka w lidze, Berisha to dobry strzelec, na każdej pozycji mają po dwóch graczy i my musimy zacząć od obrony - dodaje Adomaitis.

Na dzisiaj, co pocieszające, słupski zespół ma drugą, po Turowie Zgorzelec, defensywę w lidze. Jeśli niedawno potrafiła ona zatrzymać najskuteczniejszych (Trefl), to siłą statystyk musi umieć powstrzymać Anwil. Czy tak będzie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza