Grupa dzieci ze Szkół Podstawowych nr 4 i 7 miała jechać na tydzień do Kolbergu w Niemczech, na kurs językowy i zieloną szkołę. Wyjazd planowany był na dziesiątą rano z placu Zwycięstwa.
- Policjanci, których poinformowali rodzice, obejrzeli dwa podstawione autobusy i stwierdzili, że w takim stanie technicznym nie mogą jechać w trasę - mówi Ewa Bogucka, jedna z matek. - Jesteśmy zdenerwowani, ponieważ właściciel firmy o wyjeździe wiedział już pół roku temu i mógł się przygotować.
Policja zabrała dowody rejestracyjne. - Jeden autobus miał dziurawy układ wydechowy, niesprawne światła postojowe i odpryski na przedniej szybie - mówi Emilia Adamiec. - W drugim policjanci znaleźli odpryski na szybach. W tak długiej podróży mogą okazać się niebezpieczne.
W południe autobusu wciąż nie było. Rodzice, którzy tylko na chwilę zwolnili się z pracy, aby odprowadzić dzieci na autobus, musieli brać urlop na cały dzień. - Nikt się nie spodziewał, że będziemy musieli czekać tyle czasu - mówi Marzenna Gierczak, matka. - Jesteśmy zdenerwowani, dzieci na miejsce zajadą późno w nocy.
- Kilka miesięcy zbierałam pieniądze na ten wyjazd - dodaje rozgoryczona Agnieszka z piątej klasy SP 4. - A teraz nawet nie wiadomo, czy w ogóle pojedziemy. To niesprawiedliwe.
Do zdenerwowanych rodziców przyjechał właściciel firmy. Jego zdaniem policjanci zbyt gorliwie sprawdzali autokar. - Bardzo dobrze, że to robią, jednak odpryski są zupełnie niegroźne, ma je bardzo dużo autobusów, w naszym są od trzech lat - zapewnia Jarosław Domaradzki. - Podobnie układ wydechowy. Spaliny nie dostawały się do środka. Autobus w tym roku przed każdym wyjazdem przechodził kontrole bez problemu. Tym razem też spokojnie mogły jechać. Nie mniej jednak, aby uspokoić rodziców, autokary trafiły do warsztatu i przejdą kontrolę na stacji diagnostycznej.
Dopiero po godzinie siedemnastej, autobusy ponownie zajechały na plac Zwycięstwa, tym razem zabrały dzieci na wymarzoną wycieczkę.
To już kolejny przypadek w ostatnich dniach, kiedy policjanci wstrzymują wyjazd. W ubiegłym tygodniu, odprawili z kwitkiem dwa autobusy przewoźnika z Łeby, które miały m.in. niesprawne oświetlenie i spryskiwacze do szyb. Policjanci przypominają, że rodzice co najmniej dzień wcześniej powinni powiadomić funkcjonariuszy o wyjeździe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?