Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery lata więzienia dla księdza pedofila za nakłanianie ministranta do samobójstwa

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. stock
Czterech lata więzienia zażądała prokurator Jadwiga Jabłońska dla Piotra T., księdza już skazanego za pedofilię. Tym razem duchowny odpowiadał za nakłanianie do samobójstwa ministranta. Proces zakończył się dzisiaj.

40-letni Piotr T., w przeszłości wikary w Starogardzie Gdańskim i proboszcz w Dębnicy w gminie Człuchów, chce uniewinnienia.

Jego obrońca Czesław Pastwa wierzy, że sąd go oczyści. - Przy zarzucie namawiania do samobójstwa trzeba wykazać zamiar, że sprawca przestępstwa chce śmierci ofiary. W tym przypadku było odwrotnie - mówi adwokat. - Oskarżony starał się ratować chłopaka, który był w depresji.

Odmienne stanowisko prezentuje człuchowska Prokuratura Rejonowa. Jadwiga Jabłońska zażądała czterech lat więzienia. - Tyle mogę powiedzieć, bo proces był niejawny - stwierdziła prokurator.

Sąd ogłosi wyrok 4 maja.

Były duchowny obecnie odsiaduje wyrok, który uprawomocnił się w marcu ubiegłego roku. Wtedy ksiądz dostał cztery lata więzienia za molestowanie jednego z ministrantów o imieniu Dawid oraz rozpijanie i częstowanie narkotykami innych chłopców. Od zarzutów zgwałceń i przywłaszczenia parafialnych pieniędzy duchowny został uniewinniony.

Zakończona dzisiaj sprawa dotyczy wyjazdu księdza z Dawidem w maju 2006 roku do pensjonatu w Mielnie. Według prokuratury, w czasie pobytu ksiądz kazał powiesić się ministrantowi na pasku, a chłopiec zaczął wykonywać jego polecenie. Później kapłan uwolnił ofiarę z pętli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza