Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery lata za zgwałcenie 14-letniej gimnazjalistki

Bogumiła Rzeczkowska
Na karę czterech lat więzienia słupski sąd okręgowy skazał w środę Jerzego S. z Miastka za zgwałcenie 14-letniej gimnazjalistki.
Na karę czterech lat więzienia słupski sąd okręgowy skazał w środę Jerzego S. z Miastka za zgwałcenie 14-letniej gimnazjalistki. archiwum
Na karę czterech lat więzienia słupski sąd okręgowy skazał w środę Jerzego S. z Miastka za zgwałcenie 14-letniej gimnazjalistki.

Miastecka prokuratura rejonowa oskarżyła 51-letniego Jerzego S. o gwałt zbiorowy na 14-letniej uczennicy gimnazjum w Miastku. Do dramatycznych wydarzeń doszło 17 i 18 grudnia 2010 roku.

Jerzy S. razem z 59-letnim Stefanem Sz. podstępnie zwabili dziewczynę do mieszkania. Uwięzili ją tam i wykorzystali ją seksualnie. Przytrzymywali ją za ręce, bili ją pięściami i otwartymi dłońmi, dusili ją, wlewali do ust alkohol oraz jakiś płyn, który spowodował u ofiary zaburzenia świadomości.

Grozili śmiercią i okaleczeniem, bo straszyli, że porozrywają jej ciało kombinerkami. Wielokrotnie zmusili dziewczynę do poddania się innym czynnościom seksualnym. Próbowali też ją zgwałcić. Rano ofiara uciekła, jej ojciec powiadomił policję i gwałciciele zostali zatrzymani.

Prokuratura najdrastyczniejsze ze zdarzeń uznała za próbę gwałtu zbiorowego. Takie też były zarzuty. Jednak drugi podejrzany Stefan Sz. okazał się niepoczytalny w chwili popełniania czynu. Trafił do szpitala psychiatrycznego. Jego sprawa została umorzona, co nie oznacza, że nie brał udział w przestępstwie.

Tymczasem Jerzemu S. groziło do 15 lat więzienia. Dzisiaj sąd uznał, że pozbawił on wolności, molestował, ale i zgwałcił pokrzywdzoną, a nie tylko próbował. Mimo że do obcowania płciowego nie doszło ze względu na opór ofiary i brak erekcji u sprawcy.

Sędzia Robert Rzeczkowski ogłosił wyrok jawnie, ale jego uzasadnienie już nie. Nie wiadomo więc, czym kierował się sąd wymierzając karę czterech lat więzienia. Jerzy S. będzie ją odbywał w systemie terapeutycznym. Po wyjściu na wolność przez sześć lat oskarżonego będzie obowiązywał zakaz kontaktów z ofiarą oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż cztery metry.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza